Przygotowanie dna morskiego, instalacja fundamentów turbin wiatrowych i morskich stacji wysokiego napięcia, a także instalacja kabli wewnętrznych i eksportowych obejmuje wiele branż, wykonawców i dostawców. Właściwe zarządzanie skutkuje uproszczonymi interfejsami i skutecznymi rozwiązaniami. Przez lata Boskalis zainstalował tysiące kilometrów kabli zasilających na dnie morskim, aby umożliwić przesyłanie energii elektrycznej wytwarzanej przez farmy wiatrowe na morzu do milionów gospodarstw domowych.
Ocean Winds (OW), międzynarodowa firma zajmująca się morską energetyką wiatrową, utworzona jako spółka joint venture 50/50 EDP Renewables i ENGIE, podpisała umowę z polską Grupą GeoFusion Sp.z o.o. Umowa dotyczy wykonania badań geofizycznych i geotechnicznych dla części przybrzeżnej (nearshore).
– Farmy wiatrowe na Bałtyku będą służyć ludziom i środowisku. Dlatego od początku naszych wspólnych inwestycji prowadzimy intensywny dialog z mieszkańcami, samorządami i przedsiębiorcami z regionu – mówią przedstawiciele Equinor i Polenergii. Spółki podsumowały swoje działania przy projektach MFW Bałtyk I, II i III w pierwszym kwartale bieżącego roku.
Ocean Winds, międzynarodowa firma zajmująca się morską energetyką wiatrową, utworzona w 2020 roku jako spółka joint venture 50/50 EDP Renewables i ENGIE, rozpoczyna kolejny etap prac związanych z realizacją morskiej farmy wiatrowej BC-Wind w Polsce. Geofizyczne i geotechniczne badania dna Bałtyku rozpoczną się na początku kwietnia, a ich ukończenie planowane jest w III kwartale tego roku. Badania zostaną zrealizowane przez brytyjską firmę Gardline Limited.
Przez blisko 8 miesięcy 10 specjalistycznych statków badawczych i setki specjalistów badało dno Bałtyku, gdzie planowana jest instalacja farm wiatrowych Bałtyk II i Bałtyk III. Zakończone prace geotechniczne i geofizyczne to kolejny kamień milowy w realizacji inwestycji Equinor i Polenergii w zakresie morskiej energetyki wiatrowej w Polsce.
Około 80 km od polskiego wybrzeża Morza Bałtyckiego, w rejonie Ławicy Środkowej, na obszarze, gdzie powstanie jedna z morskich farm wiatrowych PGE – Baltica 1 – trwają badania mające na celu rozpoznanie dna Bałtyku. To niezbędne działania poprzedzające budowę elektrowni wiatrowej na morzu.
W kolejnym artykule z cyklu „Status Offshore Wind w Polsce” podsumowujemy działania podjęte na rzecz rozwoju morskiej farmy wiatrowej Baltica 2+3 oraz Baltica 1 – projektów z portfela Grupy PGE. Budowa pierwszej z nich powinna ruszyć już w 2024 r. Trwają też analizy techniczne na terenie, na którym powstanie baza serwisowa. Na nasze pytania odpowiedział Marcin Poznań, rzecznik spółki PGE Baltica.
Wśród trzech morskich farm wiatrowych budowanych obecnie przez PGE Baltica z Grupy PGE jest Baltica 1. Projekt o mocy ok. 0,9 GW, który ma zostać oddany do użytku po 2030 roku, jest obecnie na etapie badań środowiskowych. Przeprowadza je konsorcjum polskich wykonawców – Uniwersytet Morski w Gdyni i MEWO S.A.
Dla ekipy MEWO S.A. ubiegły rok okazał się rekordowy pod względem przeprowadzonych badań geofizycznych i hydrograficznych. W 2022 r. dokonali pomiarów batymetrycznych, sonarowych i magnetometrycznych na profilach o łącznej długości niemal 45 tys. km. W rezultacie rozpoznano 3,3 tys. km kwadratowych powierzchni dna morskiego – to 6 razy tyle, ile wynosi terytorium Warszawy.
SSE Renewables i Equinor, deweloperzy farmy wiatrowej Dogger Bank w Wielkiej Brytanii, badają dwie opcje dla czwartej farmy wiatrowej, którą partnerzy chcą zbudować w ramach projektu. Obejmują one wykorzystanie jej do produkcji energii elektrycznej, która zasilałaby brytyjską sieć, z ewentualną opcją wykorzystania do produkcji zielonego wodoru.
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri