PKN Orlen i Wodociągi Płockie będą współpracować nad poprawą bezpieczeństwa przeciwpowodziowego na Wiśle w rejonie Płocka – przekazały koncern i Urząd Miasta we wspólnym komunikacie. W lutym wezbrana z powodu zatorów lodowych rzeka zagrażała ujęciom wody dla Płocka i zakładu głównego PKN Orlen.
PERN zamierza przełożyć na głębokość ok. 25 metrów pod dnem Wisły w Płocku dwie nitki rurociągu naftowego i jeden rurociąg produktowy. Inwestycja ma być wykonana metodą HDD, czyli poziomego przewiertu pod dnem rzeki, gdzie magistrale ułożone są obecnie na głębokości do 2,5 m.
Odwołano alarm przeciwpowodziowy na terenie siedmiu położonych nad Wisłą gmin powiatu płockiego, który wprowadzono tam prawie trzy tygodnie temu, w związku z ówczesnym przyborem rzeki. Obecnie na terenie powiatu płockiego obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.
Po tym, jak z nurtem Wisły przemieścił się w czwartek po południu lód zalegający w środkowym biegu rzeki, poziom wody obniżył się w Wyszogrodzie, ale wzrósł poniżej, w Kępie Polskiej. Wisła nadal przekracza tam stany alarmu. Podobnie jest jeszcze w Płocku, ale tam poziom wody znacznie już opadł.
W województwie świętokrzyskim sytuacja hydrologiczna nie jest stabilna - powiedział w czwartek PAP Jan Szymankiewicz, hydrolog z IMGW. Dodał , że najpoważniejsza sytuacja niosąca ze sobą zagrożenie jest jednak obecnie w rejonie Płocka, Kępy Polskiej i Wyszogrodu, a w ciągu najbliższych dni, także na wodowskazie Modlin będziemy obserwować wzrosty stanu wody.
Dwa lodołamacze "Sokół" i "Lew", które wcześniej brały udział w rozbijaniu rozległego zatoru lodowego na wiślanym Zbiorniku Włocławskim dopłynęły w środę po południu do Płocka. Jak poinformowali szefowie Wód Polskich, jednostki będą kruszyły tam dalej lód i podejmą próbę przebicia się w górę rzeki.
Po rozbiciu ostatnio zatoru na wiślanym Zbiorniku Włocławskim, lodołamacze dotrą w środę do Płocka. Część jednostek będzie starała się następnie przebić w górę rzeki, w kierunku Kępy Polskiej, gdzie sytuacja jest obecnie najtrudniejsza – powiedział prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski (PO) zwrócił się w piśmie do prezesa Wód Polskich Przemysława Dacy o regularne pogłębianie Wisły w granicach miasta, aby w ten sposób zmniejszyć zagrożenie powodziowe. Wskazał przy tym, że w 2020 r. pogłębiania rzeki w rejonie Płocka w ogóle nie było.
Lodołamacze Wód Polskich pracują w sobotę na Wiśle, w środkowym jej biegu, na wysokości Nowej Wsi w gminie Nowy Duninów pod Płockiem (Mazowieckie), gdzie zalega pokrywa śryżowo-lodowa. W Kępie Polskiej i w Płocku rzeka utrzymuje się poniżej stanów ostrzegawczych.
W Kępie Polskiej (Mazowieckie) poziom Wisły po trwającym od kilku dni wezbraniu, które spowodował nagromadzony śryż lodowy, znacznie się obniżył. W rejonie Płocka w czwartek, podobnie, jak dzień wcześniej, kruszenie lodu na rzece kontynuują lodołamacze.
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.