W epoce, w której ignorowanie rozległej skali zanieczyszczeń i szkód wyrządzanych środowisku przez plastik nie jest już możliwe, Norwegian Cruise Line Holdings świeci przykładem dla dużych firm!
Po roku trwania pandemii analitycy oczekują, że gospodarka morska, w tym transport morski będą korzystały z rozwoju i wzrostu globalnej gospodarki, która ma mieć miejsce już w 2021 roku. Według różnego rodzaju organizacji, jak na przykład OECD wzrost ten może wynieść nawet około 5,5 %.
Royal Caribbean Group zanotował wzrost w liczbie rezerwacji na swoich statkach, w momencie gdy coraz więcej rządów na całym świecie przeprowadza masowe szczepienia przeciw wirusowi COVID.
Koniec starego roku i początek nowego, to moment przełomowy w dalszym rozwoju międzynarodowego handlu i transportu morskiego. Tak znaczące wydarzenia jak: transformacja energetyczna, wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, nowo wybrany prezydent USA, odbudowa gospodarek po zniszczeniach dokonanych przez efekty pandemii Covid-19 i wiele innych przyczyn jak prowadzone wojny handlowe będą miały znaczący wpływ na to, co będzie się działo w kolejnych miesiącach i latach w gospodarce, w tym na rynku żeglugowym.
Wycieczkowce bez pasażerów napływają do Portu Los Angeles w nadziei na wznowienie rejsów na amerykańskich wodach.
Według najnowszej wydanej właśnie publikacji Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD, United Nations Conference on Trade and Development) międzynarodowy handel morski spadnie w roku 2020 o 4,1%. Jednakże rok 2021 ma przynieść wyraźne ożywienie i odbicie, które powinno zaowocować wzrostem na poziomie 4,8%.
Jak podają najnowsze prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego globalna gospodarka skurczy się w 2020 roku najprawdopodobniej o 4,4 %. Sytuacja jak na razie nie jest jeszcze aż tak zła jak to wcześniej przewidywano. Niemniej jednak świat jest w trakcie drugiej, bardziej dynamicznej fali pandemii i nadal będzie miało to wpływ na konsumpcję i tym samym produkcję a w dalszej konsekwencji i transport. Jednakże odbicie rynków przewiduje się pod pewnymi warunkami nawet już przez niektóre ośrodki analityczne w 2021 roku.
Akcje Carnival Corp wzrosły w czwartek o 11% po tym, jak włoska marka Costa Cruises poinformowała, że dwa z jej statków wznowią żeglugę w ten weekend, a następne w bliskiej przyszłości.
W ramach cyklu artykułów na temat armatorów, zawijających do polskich portów ze względu na dotychczasowy brak wizyt wycieczkowców w polskich portach, wynikający z kryzysu pandemicznego nawiązujemy do zeszłorocznego ciekawego zawinięcia jednego z tzw. cruiserów. W dniu 13 lipca 2019 r. do portu w Gdyni zawinął kolejny już w tamtym sezonie wycieczkowiec. Tym razem był to statek pasażerski o wdzięcznej nazwie „Marina”, należący do przedsiębiorstwa armatorskiego Oceania Cruises.
Chociaż światowa gospodarka stoi w obliczu największej recesji od czasu Wielkiego Kryzysu lat 30-tych zeszłego stulecia, a handel międzynarodowy i morski notują bezprecedensowe dla ery globalizacji spadki, branża morska – zahartowana przez szok nadpodaży po światowym kryzysie finansowym 2008 r. – wykazała się wysokim stopniem odporności. Stawia to ją w dogodnej pozycji wobec wyzwań nadchodzącego wielowymiarowego przejścia technologicznego w transporcie morskim.
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków
Wielki wyciek substancji ropopochodnej na Motławie powstrzymany. Możliwy powrót żeglugi