Ministerstwo Obrony Narodowej szykuje się do podpisania umowy na budowę sześciu holowników dla Marynarki Wojennej – poinformował portal trojmiasto.pl.
Stocznia Remontowa Nauta rozpoczyna kolejny projekt związany z budową nowego statku. Tym razem norweski klient – Havyard Ship Technology – zamówił tam dużą jednostkę rybacką.
Wszystko na to wskazuje. Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że wybranie oferty Remontowa Shipbuilding było właściwe. Wartość przetargu, który wygrała stocznia opiewa na kwotę 220 mln zł.
Keppel Offshore & Marine zdecydował się sprzedać rotterdamską stocznię Keppel Verolme grupie Damen Shipyards Group.
Damen Marine Components (DMC) Gdańsk, wchodząca w skład Damen Shipyards, produkująca precyzyjne elementy stalowe, w tym dysze śrubowe, sterowe i dźwigowe, otrzymała certyfikaty EN 1090 i ISO 3834.
Inspektorat Uzbrojenia MON unieważnił postępowanie na budowę sześciu holowników dla Marynarki Wojennej. Kilka miesięcy temu przetarg o wartości ok. 220 mln zł wygrała stocznia Remontowa Shipbuilding z Gdańska. Stocznia zapowiada odwołanie się do KIO.
Inspektorat Uzbrojenia wycofał decyzję o unieważnieniu przetargu na budowę 6 holowników dla Marynarki Wojennej. Po nagłej zmianie decyzji dotyczącej wyboru wykonawcy w połowie marca wszystko wskazywało na to, że holowniki wybuduje nie wcześniejszy pewniak czyli Remontowa Shipbuilding a Stocznia Remontowa Nauta wraz z Morską Stocznią Remontową Gryfia ze Szczecina. Wygląda jednak na to, że Remontowa Shipbuilding nadal jest w grze.
Stocznia Remontowa Shipbuilding obawia się, że straci wojskowe kontrakty na kolejne „Kormorany” – poinformowała „Gazeta Wyborcza Trójmiasto”. To wynik ostatnich działań rządu przechwytującego wojskowe kontrakty i kierującego je do stoczni z państwowym kapitałem, czyli do kontrolowanej przez Polską Grupę Zbrojeniową grupy Mars, w której skład wchodzą m.in. Stocznia Remontowa Nauta, Morska Stocznia Remontowa Gryfia i Stocznia Marynarki Wojennej. Zdaniem ekspertów, na których powołuje się gazeta, i w tym przypadku może być podobni
Obecnie na rynku morskiej energetyki wiatrowej realizowane są dwa projekty o łącznej mocy 2,2 GW. Do 2030 roku może powstać nawet 6 GW zainstalowanej mocy. Na rozwoju sektora skorzysta przede wszystkim branża stoczniowa, która może zmienić profil działania. Eksperci zauważają, że mogą się pojawić nowe zamówienia na duże statki do budowy farm wiatrowych.
W rumuńskiej stoczni zwodowano specjalistyczny statek SOV dla armatora Bibby Marine Services. Jednostka zapewni zakwaterowanie i transfer dla inżynierów i techników pracujących na morskich farmach wiatrowych.
Święto Wojska Polskiego z udziałem Marynarki Wojennej
Gospodarki krajów rozwijających się na morskich szlakach. Polska wpisuje się w globalne trendy
Walczący o zablokowanie połowów wielorybów Paul Watson pozostanie w areszcie
Siły morskie USA i Francji ćwiczą blisko spornego obszaru na Oceanie Spokojnym
Chrzest nowego okrętu transportowego US Navy, USNS Point Loma
Producenci podmorskich kabli mają już zarezerwowane moce produkcyjne na najbliższe lata