Mohammed Ali al-Huti, jeden z przywódców wspieranej przez Iran jemeńskiej milicji Huti, powiedział w piątek w wywiadzie dla telewizji BBC, że każdy kraj, który zaangażuje się w działającą na Morzu Czerwonym koalicję pod wodzą USA przestanie być bezpieczny na morzach.
Mająca swoją siedzibę w Danii jedna z największych firm żeglugowych na świecie zdecydowała, że w najbliższym czasie wszystkie jej statki będą omijać Morze Czerwone i Zatokę Adeńską. W związku z tym w ramach tras alternatywnych opłyną Przylądek Dobrej Nadziej w Republice Południowej Afryki.
Żołnierze jednostki specjalnej Marynarki Wojennej Indii przeprowadzili operację odzyskania statku MV Lila Norfolk i uwolnienia załogi porwanych przez somalijskich piratów.
Wzburzeni rolnicy uniemożliwili w czwartek wieczorem wracającemu z urlopu wicekanclerzowi i ministrowi gospodarki RFN Robertowi Habeckowi opuszczenie promu. Według policji, około stu demonstrantów wzięło udział w blokadzie nabrzeża w Schluettsiel w Szlezwiku-Holsztynie, a policja użyła gazu pieprzowego. Minister dotarł na stały ląd innym promem dopiero około drugiej w nocy.
Marynarze z niszczyciela rakietowego typu Arleigh Burke USS Carney (DDG 64) zostali wyróżnieni za działania w związku z zapewnieniem niezakłóconej żeglugi w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Okręt od wielu miesięcy bierze udział w akcjach na rzecz bezpieczeństwa, a w ostatnim czasie regularnie prowadził skuteczne działania w związku z neutralizacją rakiet i dronów wystrzeliwanych z terytorium Jemenu przez bojowników Huti.
Po tym jak 1 stycznia Etiopia podpisała tzw. protokół ustaleń z separatystyczną republiką Somalilandu w sprawie korzystania z jednego z jej portów i dzierżawy wybrzeża, umowę tę skrytykowali członkowie zrzeszenia państw arabskich, jako „naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Somalii”.
Jemeńscy rebelianci Huti poniosą konsekwencje, jeśli w dalszym ciągu będą zagrażać statkom handlowym przepływającym przez Morze Czerwone - ostrzegły we wspólnym oświadczeniu władze USA i państw koalicji zaangażowanej w ochronę ruchu statków w regionie. To reakcja na trwające od tygodni ataki wspieranej przez Iran organizacji na statki w okolicy cieśniny Bab al-Mandab.
W miesiącu grudniu trwała przede wszystkim kontynuacja olbrzymiego zagrożenia wojennego, a także konkretne ataki na statki handlowe na Morzu Czerwonym. Uderzenia były dokonywane przez rebeliantów Huti wspieranych przez Iran, którzy stanowczo podkreślili, że pomimo coraz większych zabezpieczeń stosowanych przez organizacje i porozumienia międzynarodowe w zakresie bezpieczeństwa transportu w tamtym regionie nie zaprzestaną takich działań.
Jak donosi rosyjskie Ministerstwo Obrony okręt desantowy proj. 775 (kod NATO: Ropucha) Olenegorskij Gorniak (SDK-91) powrócił do regularnej służby. Od sierpnia znajdował się w remoncie po tym, jak został uszkodzony w wyniku ataku ukraińskiej jednostki bezzałogowej.
Duński operator kontenerowy Maersk oraz niemiecka firma tej branży Hapag-Lloyd nadal wstrzymują transport przez Morze Czerwone z powodu groźby ataków przeprowadzanych na statki przez bojowników jemeńskiego ruchu Huti - poinformowały obie te firmy.
Trwają prace rozbiórkowe hali magazynowej w Porcie Gdańsk
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
160 górników chętnych na szkolenia dające kompetencje w energetyce wiatrowej
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie