Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, przy wsparciu Australii, Bahrajnu, Kanady i Holandii, zaatakowały cele jemeńskiej bojówki Huti w odpowiedzi na trwające od kilku tygodni ataki na statki cywilne na Morzu Czerwonym, które zachwiały światowymi łańcuchami dostaw. Do ataku doszło dziś w nocy. Najnowsze komentarze i doniesienia o ataku i jego skutkach publikujemy poniżej.
Zakłady Tesli w Gruenheide w niemieckiej Brandenburgii zostały zmuszone do zawieszenia produkcji samochodów na dwa tygodnie. Powodem jest niespokojna sytuacja w rejonie Morza Czerwonego, która wpłynęła na wydłużenie łańcucha dostaw części – poinformowała agencja dpa.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną. Analitycy wskazują, że rośnie premia za ryzyko wobec przeprowadzonych przez koalicję pod wodzą USA ataków na cele rebeliantów Huti w Jemenie.
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak potwierdził w nocy z czwartku na piątek, że siły powietrzne tego kraju biorą udział - wraz z amerykańskimi - w atakach na pozycje rebeliantów Huti w Jemenie. Wyjaśnił, że nie można pozwolić, by destabilizujące ataki Huti trwały dalej.
Jemeńscy rebelianci Huti wzmacniają swoje pozycje oraz przenoszą broń i personel w oczekiwaniu na atak Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, który miałby być następstwem ciągłych ataków Huti na statki handlowe na Morzu Czerwonym - donosi w czwartek wieczorem portal Times of Israel.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden poinformował w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego, że siły amerykańskie i brytyjskie rozpoczęły atak na cele powiązane z rebeliantami Huti w Jemenie.
Departament Stanu zapowiedział, że podejmie konsultacje z partnerami w regionie, by pociągnąć Iran do odpowiedzialności za zajęcie przez niego tankowca St. Nikolas w Zatoce Omańskiej. Iran poinformował, że zajęcie statku było związane z wcześniejszą konfiskatą irańskiej ropy przez USA w związku z amerykańskimi sankcjami.
Dwa duże strajki, jakie prowadzone są właśnie na terenie Niemiec – rolników oraz maszynistów – powodują opóźnienia w transporcie lądowym, a tym samym wpływają na transport morski.
Do trwającej od 18 grudnia międzynarodowej misji pod auspicjami USA w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej dołącza kolejne państwo. Ma to miejsce w sytuacji eskalacji działań prowadzonych przez jemeńskich rebeliantów Huti wspieranych przez Iran i ponawianych przez społeczność międzynarodową wezwań do zneutralizowania zagrożenia i zapewnienia bezpieczeństwa dla żeglugi.
Brytyjski minister obrony Grant Shapps zasugerował w środę, że atak odwetowy przeciwko jemeńskim rebeliantom Huti za ostrzeliwanie przez nich statków handlowych i okrętów wojennych jest nieuchronny - informują brytyjskie media.
Trwają prace rozbiórkowe hali magazynowej w Porcie Gdańsk
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
160 górników chętnych na szkolenia dające kompetencje w energetyce wiatrowej
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie