Ostatnie osłabienie złotego nie jest uzasadnione fundamentalnie, a w przypadku jego ewentualnej kontynuacji barierą hamującą wzrosty pary EUR/PLN powinien okazać się poziom 4,35 - oceniają eksperci. Ich zdaniem, rentowności SPW na długim końcu powinny utrzymać się na bieżących, niskich poziomach.
Wtorek przyniósł zmianę układu sił na rynku walutowym. Słabiej zachowywał się dolar amerykański, lecz polskiej walucie pomogło to tylko w ograniczonym stopniu.
Spadek awersji do ryzyka powoduje wyhamowanie aprecjacji amerykańskiej waluty, która w stosunku do EUR czy PLN w środę zachowuje się względnie stabilnie. W przypadku polskich obligacji skarbowych szanse na ewentualne wzrosty dochodowości są niewielkie.
Mimo obserwowanych w ostatnich dniach większych wahań kursu EUR/PLN, para nie powinna wybić się z zakresu obowiązującej konsolidacji w przedziale 4,27-4,35 - oceniają eksperci. Ich zdaniem, rentowności obligacji skarbowych z krótkiego końca krzywej powinny utrzymywać się blisko obecnych poziomów.
Kurs eurozłotego wzrósł w poniedziałek powyżej 4,32, po raz pierwszy od 20 listopada 2018 r., jednak zdaniem ekonomistów potencjał do osłabienia polskiej waluty wyczerpuje się. Uważają oni, że rentowności SPW zostaną stabilne, a ich spadek mógłby wywołać niższy od oczekiwań odczyt inflacji w piątek.
Ubiegły tydzień przyniósł osłabienie polskiej waluty, co związane było z siłą dolara amerykańskiego. W tym tygodniu poznamy kluczowe dane o PKB w Polsce, inwestorzy jednak prawdopodobnie skupią się na globalnej polityce.
Jakub Makurat, dyrektor generalny Ebury Polska, wyjaśnia, dlaczego warto, aby rynki państw afrykańskich były celem dla polskich eksporterów. Podpowiada także na co zwrócić w praktyce uwagę przy pierwszych kontaktach handlowych na Czarnym Lądzie.
Czynniki zewnętrzne takie jak polityka Fed i EBC wspierają złotego i polskie obligacje - oceniają eksperci. Dodają, że środowe posiedzenie RPP nie powinno wpłynąć na krajowe aktywa, gdyż rynki wyceniają już stanowisko Rady, które prawdopodobnie nie ulegnie zmianie.
Pozytywne informacje z Polski oraz słabszy dolar amerykański pomogły złotemu, jednak nie na długo. Ostatecznie waluta zyskała przede wszystkim w parze ze słabym funtem brytyjskim.
Złoty, po umocnieniu w czwartek, wrócił do konsolidacji i w najbliższym czasie utrzyma się blisko 4,28-4,29 za euro - ocenił Piotr Popławski, starszy ekonomista ING Banku Śląskiego. Dodał, że spread polskich obligacji do niemieckich może wzrosnąć z powodu przyszłotygodniowej aukcji MF.
Niemiecka turystka zmarła w efekcie ataku rekina
UWAGA: Ubezpieczenie społeczne polskich marynarzy - projekt przepisów
Płonący tankowiec Sounion został odholowany w "bezpieczne miejsce"
Pierwokup w portach bublem legislacyjnym? - wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
Trwa walka z powodzią w kraju, wzrasta liczba ofiar. Są organizowane zbiorki dla powodzian (AKTUALIZACJA)
Port Kłajpeda dołącza do "zielonej" trasy żeglugowej