Prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił wszczęcie śledztwa w sprawie uszkodzeń rurociągów i wycieków gazu na dnie Morza Bałtyckiego - poinformował w piątek PAP Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Wszystkie dostępne obecnie informacje wskazują że wycieki z gazociągów Nord Stream to celowy akt sabotażu. Nie można wykluczyć, że mamy do czynienia z atakiem na europejską infrastrukturę energetyczną - podkreślili we wspólnym oświadczeniu ministrowie obrony Danii, Szwecji, Norwegii, Finlandii i Islandii.
Po aneksji przez Rosję terenów Ukrainy niemiecki ekspert wojskowy Carlo Masala nie widzi większych szanse na pokojowe zakończenie wojny na Ukrainie. Putin blokuje możliwość wynegocjowania rozwiązań, które zakładają coś innego niż rosyjską kontrolę nad tymi regionami - zaznacza.
Uszkodzenie gazociągów Nord Stream było celowym aktem sabotażu - oznajmił w piątek prezydent USA Joe Biden. Jak dodał, choć nieznane są jeszcze wszystkie okoliczności ataku, to Rosja rozsiewa na ten temat dezinformacje. "Nie wierzcie w to, co mówi Putin" - powiedział.
Premier Norwegii Jonas Gahr Store poinformował w piątek o przyjęciu pomocy Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii w ochronie wrażliwej infrastruktury gazowej i naftowej na Morzu Norweskim oraz Morzu Północnym.
Jest za wcześnie, by jednoznacznie wskazać, czy eksplozje na Nord Stream wpłynęły na polsko-szwedzki kabel SwePol Link - poinformowało PAP w piątek biuro pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetyczne Mateusza Bergera. Służby państwowe i PSE są w kontakcie ze stroną szwedzką - dodało.
Zniszczenie gazociągów na Bałtyku wyznacza „punkt zwrotny w bezpieczeństwie wewnętrznym kraju" - powiedziała w piątek w rozmowie z dziennikiem „Bild” minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser (SPD). Zapowiedziała też duże inwestycje w bezpieczeństwo.
PSE są w kontakcie ze szwedzkim operatorem, który sprawdza stan kabla SwePol Link - poinformował w piątek PAP Maciej Wapiński z biura prasowego Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Do jednej z eksplozji na gazociągu Nord Stream doszło w odległości około 500 metrów od szwedzko-polskiej linii wysokiego napięcia.
Niemieckie organy bezpieczeństwa uważają, że do uszkodzenia gazociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim potrzebne były wysoce skuteczne ładunki wybuchowe. Według informacji tygodnika "Spiegel" obliczono, że do zniszczenia rur musiały zostać użyte ładunki wybuchowe porównywalne z 500 kilogramami trotylu.
Wycieki gazu z rurociągu Nord Stream prawdopodobnie są wynikiem działania państwa - oznajmił w piątek szwedzki minister energii Khashayar Farmanbar przed posiedzeniem Rady UE w Brukseli.
ATC Cargo z certyfikatami do obsługi m.in. uzbrojenia i amunicji
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
160 górników chętnych na szkolenia dające kompetencje w energetyce wiatrowej
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie