W sezonie 2015 statki pasażerskie różnych bander zawijały do gdyńskiego portu 45 razy. Tegoroczny sezon przyniesie aż 56 wizyt „pływających hoteli”. Prawdziwą gratką dla entuzjastów tego typu jednostek jest dzisiejsze zawinięcie do Gdyni statku Mein Schiff 5 – który w tym roku odbywa swoje pierwsze rejsy.
Długo wyczekiwany prom, który ma się stać nową wizytówką grupy Tallink, już oficjalnie nosi nazwę Megastar. W piątek, 1 lipca odbyła się uroczystość chrztu jednostki, która flotę estońskiego przewoźnika zasilić ma już wiosną przyszłego roku.
Niemiecka stocznia Meyer Werft przekazała armatorowi wycieczkowiec Ovation of the Seas. To trzeci statek klasy Quantum, po Quantum of the Seas oraz Anthem of the Seas, zbudowany w Meyer Werft. Tym samym Ovation of the Seas dołączył do floty Royal Caribbean Cruises liczącej w sumie 23 potężnych wycieczkowców.
Film został nakręcony podczas cumowania wycieczkowca Ovation of the Seas, którego właścicielem jest Royal Caribbean Cruises Ltd, do hamburskich doków stoczni Blohm & Voss. Widok takiego olbrzyma w pełni oświetlonego musi robić wrażenie
Tallink opublikował pełne dane finansowe za 2015 r. Grupa ma powody do zadowolenia.
LNG, określane jako paliwo przyszłości, cieszy się coraz większą popularnością wśród armatorów jako paliwo żeglugowe. Badania wykazały, że LNG redukuje emisję tlenków azotu (NOX) o około 90 procent, podczas gdy emisja tlenków siarki (SOX) i cząstek stałych jest na niezwykle niskim poziomie.
Royal Caribbean chwali się swoim kolejnym 168 666-tonowym dzieckiem. Wycieczkowiec klasy Quantum, Ovation of the Seas, został wydokowany w ubiegły czwartek w niemieckiej stoczni Meyer Werft.
Dziś (18.02) nastąpiło wydokowanie wycieczkowca Ovation of the Seas, którego właścicielem jest Royal Caribbean Cruises Ltd. To już trzecia jednostka klasy Quantum, która dołączy do floty tego armatora.
Wczoraj w stoczni Meyer Turku odbyło się oficjalne położenie stępki pod budowę nowego promu dla Tallink, który będzie nazywał się Megastar.
Wiele wskazuje na to, że popularna jednostka, będąca własnością estońskiego przewoźnika, może znów zacząć wykonywać operacje na Morzu Bałtyckim. Statek obecnie znajduje się w Australii. Na mocy osiągniętego w ubiegłym roku porozumienia ze spółką Bridgemans Services trafił tam na 14 miesięcy, gdzie pełnił funkcję hotelu. W dokumencie zawarta została opcja wydłużenia tego okresu nawet do 4 lat, ale wygląda na to, że nie zostanie ona wykorzystana.
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.