Polska załoga znów ratuje ludzi

Akcja ratunkowa została przeprowadzona przez załogę polskiego statku "Żerań". Z wody wyciągnięto ponad 90 imigrantów z Afryki. Dramatyczne wydarzenia miały miejsce na Morzy Śródziemnym. To już druga akcja ratunkowa tej jednostki w regionie. Dwa tygodnie temu uratowano 93 osoby dryfujące na pontonie.

Dramatyczna sytuacja na Morzu Śródziemnym. Zaplanowano unijny szczyt

Z dnia na dzień sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Każdego dnia z mediów dobiegają sygnały o kolejnych nielegalnych imigrantach, którzy próbują przedostać się do Europy. To tysiące ludzi, którzy ryzykując zdrowiem i życiem, w spartańskich warunkach starają się przepłynąć przez Morze Śródziemne. Wśród nich jest mnóstwo małych dzieci. Sytuacja zaczyna się wymykać spod kontroli, dlatego jeszcze w tym tygodniu ma się odbyć nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej.

400 nielegalnych imigrantów z Libii zatonęło – wciąż trwają poszukiwania

W poniedziałek u wybrzeży Libii zatonęła łódź przewożąca 550 nielegalnych imigrantów zmierzających w kierunku Włoch. Na pomoc wyruszyły jednostki włoskiej straży przybrzeżnej oraz śmigłowce. Udało się uratować jedynie 144 osoby, prawdopodobnie reszta z nich zatonęła, jednak w dalszym ciągu prowadzone są akcje poszukiwawcze.

Dramat na pokładzie promu Stena Britannica. Ujawniono kulisy wydarzeń sprzed roku

Śledczy ujawnili kulisy dochodzenia w sprawie wypadku, do jakiego doszło w lutym ubiegłego roku w okolicach wybrzeża w hrabstwie Essex. Dwóch mężczyzn poniosło wówczas śmierć po tym jak wyskoczyli z pokładu promu Stena Britannica.

IOM: 300 ofiar u wybrzeży Libii

Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji z siedzibą w Genewie, conajmniej 300 osób mogło stracić życie podczas próby przedostania się z Afryki do Włoch.

Biją i prześladują nielegalnych imigrantów

Pozarządowa organizacja HRW apeluje do władz francuskich o zaprzestanie aktów przemocy wobec migrantów. Human Rights Watch (pozarządowa organizacja zajmująca się ochroną praw człowieka - HRW) donosi, że imigranci zgromadzeni w portowym mieście Calais są bici i prześladowani przez policję.