Na dnie morza w pobliżu Sewastopola, miasta na okupowanym przez Rosję Krymie, znajduje się wrak rosyjskiego okrętu patrolowego; jednostka prawdopodobnie została zatopiona kilka tygodni temu w wyniku ataku dronów nawodnych - poinformował w czwartek ukraińsko-tatarski ruch oporu Atesz.
Patrolowiec Royal Navy HMS Trent (P224) kontynuuje działania operacyjne na wodach tego południowoamerykańskiego państwa w związku z zakusami władz Weneuzeli, które ponawiają roszczenia terytorialne względem swojego sąsiada. Ma to dla reżimu w Caracas zarówno znaczenie propagandowe, jak i gospodarcze, gdyż wiązałoby się z przejęciem złóż ropy naftowych, znajdujących się na Oceanie Atlantyckim. W ten sposób Wielka Brytania umacnia swoje partnerstwo z byłą kolonią i podkreśla udział w budowaniu międzynarodowego bezpieczeństwa.
Okręty US Navy dokonały w nocy ze środy na czwartek kolejnego ataku rakietowego na cele wspieranych przez Iran rebeliantów Huti w Jemenie - poinformowali przedstawiciele administracji USA. Był to już czwarty tego rodzaju atak w ciągu ostatnich dni. W ataku uczestniczyły zarówno jednostki nawodne jak i podwodne.
Zaskoczeniem mogły być dla greckich i zagranicznych ekspertów plany odnośnie inwestycji w obronność kraju, jakie ujawnił Anastasios Chatzivasileiou, sekretarz generalny Stałego Komitetu Obrony Narodowej i Spraw Zagranicznych. Wśród wielu planów zakupowych wymienił cztery amerykańskie okręty typu Freedom, należące do klasy jednostek walki przybrzeżnej (Littoral Combat Ship, LCS). Jest to kontrowersyjna seria, zdaniem także samych Amerykanów nieudana, posiadająca niechlubne rekordy.
To już drugi raz, gdy jednostki Marina Militare wymieniają się w związku z zadaniami wykonywanymi w ramach misji pk. "Brilliant Shield". Po blisko pół roku obecności nad Bałtykiem pożegnano ITS Antonio Marceglia, którą zastąpił bliźniaczy ITS Luigi Rizzo.
Unia Europejska chce wysłać co najmniej trzy okręty wojenne, aby chronić statki na Morzu Czerwonym w obliczu ataków rebeliantów Huti z Jemenu - podał w czwartek portal Politico.
Dowódca Sił Morskich Ukrainy wiceadm. Ołeksij Nejiżpapa wypowiedział się w sprawie niedawnej informacji odnośnie uniemożliwienia przemieszczenia niszczycieli min pod niebiesko-żółtą banderą na Morze Czarne. Jego zdaniem związane z tym zamieszanie jest wynikiem nieporozumienia, a jego państwo nie planuje wysyłać pozyskanych od Wielkiej Brytanii jednostek na tamten akwen.
Coraz więcej krajów wysyła okręty wojenne do ochrony statków handlowych na Morzu Czerwonym. Kroki takie zapowiedziały ostatnio Indie i Sri Lanka. Wahają się Niemcy – tamtejszy rząd jest naciskany przed przemysł.
I oraz II kwartał nowego roku wiąże się z realizacją kontynuowanych zleceń, a także rozpoczęciem nowych przedsięwzięć. Dla firmy Thesta ze Szczecina oznacza to realizację projektów dla wielu klientów, w tym instytucji morskich.
Rozpoczęte w niedzielę ćwiczenia Wilk Morski - 1/2024 obejmują trzy otaczające Turcję morza - Czarne, Egejskie i Śródziemne; w manewrach weźmie udział ok. 17 tys. żołnierzy, 110 okrętów, siedem łodzi podwodnych i 22 drony - podały tureckie media. Manewry potrwają do 16 stycznia.
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
160 górników chętnych na szkolenia dające kompetencje w energetyce wiatrowej
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze