W tolkmickim porcie nad Zalewem Wiślanym rybacy łodziowi, podobnie jak dzień wcześniej ich koledzy w Ustce, manifestowali poparcie dla działań prowadzonych przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Wśród nich ks. Józef Montwiłł, który utonął, rezygnując z miejsca w szalupie ratunkowej - mówi PAP Bożena Aksamit, ambasadorka wystawy "Titanic the Exhibition", którą od 8 kwietnia oglądać można w PKiN.
Wstrzymanie połowów paszowych na Bałtyku i rekompensaty dla rybaków za straty wyrządzone przez foki. To główne postulaty, jakie pojawiły się podczas pikiety, którą zorganizował w Ustce Ogólnopolski Komitet Protestacyjny Rybołówstwa Przybrzeżnego. W pikiecie wzięło udział ponad 200 rybaków ze wszystkich polskich portów morskich. Obecni byli również przedstawiciele ministerstwa gospodarki morskiej.
4 mile zamiast 6 na wschód od Wisłoujścia i 25 metrów głębokości jako granica połowu trałowego na zachód od Wisłoujścia. Taki kompromis przygotowali dzisiaj (29.03) rybacy z Zrzeszenia Rybaków Morskich, którzy przez kilka godzin protestowali na Zatoce Gdańskiej.
- Jesteśmy zaskoczeni akcją części rybaków dotyczącej łowisk Zatoki Gdańskiej – przyznaje Grzegorz Hałubek, doradca MGMiŻŚ ds., rybołówstwa. - Skierowany 15 marca br. do konsultacji publicznych projekt rozporządzenia ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w sprawie wymiarów i okresów ochronnych organizmów morskich oraz szczegółowych warunków wykonywania rybołówstwa komercyjnego bowiem nie ma jeszcze ostatecznego kształtu a konsultacje trwają. Rybacy nie muszą protestować, oczekujemy bowiem na ich uwagi dotycząc
Sporne rozporządzenie ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w sprawie wymiarów i okresów ochronnych organizmów morskich oraz szczegółowych warunków wykonywania rybołówstwa komercyjnego zawiera o wiele więcej błędów i niejasności niż pierwotnie zakładano. We wtorek 29 marca rybacy ze wschodnich łowisk protestowali właśnie przeciwko zapisom umieszczonym w tym projekcie. Rybacy wskazali nam jednak, że błędów w dokumencie jest o wiele więcej.
Rybacy zamierzają zaprotestować przeciw projektowi ustawy, która jest obecnie konsultowana. Nowelizowane rozporządzenia ma zakładać zakaz połowu ryb narzędziami ciągnionymi w odległości mniejszej niż 6 mil od brzegu. Dotyczyć ma to jednostek powyżej 12 metrów długości. Obecnie zakaz trałowania obowiązuje do 3 mil morskich.
Rybacy z Zrzeszenia Rybaków Morskich z Władysławowa nie zgadzają się z nowelizacją rozporządzenia dotyczącego połowów ryb narzędziami trałowymi. Nowelizowane rozporządzenie ma zakładać zakaz połowu ryb narzędziami ciągnionymi w odległości mniejszej niż 6 mil od brzegu. Dotyczyć ma to jednostek powyżej 12 metrów długości. Obecnie zakaz trałowania obowiązuje do 3 mil morskich.
NIK ustaliła, że inwestycje w pasie nadbrzeżnym mogą powstawać w sposób przypadkowy i nieprzewidywalny. Nie ma bowiem planowania przestrzennego na terenach przylegających do brzegu morskiego. Aż 80 proc. tego terenu nie było objęte planami zagospodarowania, dzięki czemu można było tam budować na podstawie indywidualnych decyzji administracyjnych. Stwierdzono również liczne przypadki samowoli budowlanych. W efekcie gminy i powiaty często nawet nie wiedziały o nieruchomościach postawionych w pasie nadbrzeżnym.
Całkowita zmiana finansowania rybołówstwa z funduszu morskiego na lata 2014-2020 - to zdaniem rybaków jedyna szansa na uratowanie polskiego rybołówstwa i zasobów ryb w Morzu Bałtyckim. Wnioski takie można wyciągnąć po dyskusji na temat rybołówstwa morskiego, która odbyła się w czasie posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Szczecin gotowy na świętowanie zakończenia regat The Tall Ships Races 2024
Węgry: Chorwacja nie jest wiarygodnym partnerem w transporcie ropy naftowej
Podatki marynarskie Polska – Dania. Wymiana informacji podatkowych w 2024 roku
Port Koper szykuje się do rozbudowy terminala kontenerowego
Chińskie statki i okręty testują możliwości poruszania się w Arktyce
Uniper produkuje bioLNG w terminalu w Rotterdamie