Gdańska prokuratura wszczęła śledztwo ws. awarii w Przepompowni Ścieków Ołowianka. We wtorek uległy zalaniu i przestały działać silniki w stacji pomp odprowadzającej ścieki z dużej części Gdańska. Nieczystości skierowano do Motławy i Zatoki Gdańskiej.
Opierając się na niepełnych jeszcze wynikach badań wody pobranej z Zatoki Gdańskiej, pomorski Sanepid sądzi – z 80-procentowym prawdopodobieństwem - że woda w akwenie będzie zdatna do kąpieli. Po awarii gdańskiej przepompowni do Zatoki trafia woda zanieczyszczona ściekami.
Obecny odczyt pozwala sądzić że mamy do czynienia z wielkim prawdopodobieństwem przekroczenia norm zanieczyszczeń w wodach Zatoki Gdańskiej - poinformował w czwartek Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Tomasz Augustyniak.
Sanepid wespół z Inspektoratem Ochrony Środowiska w Gdańsku – po licznych pytaniach mieszkańców informują i wyjaśniają, że żółte plamy na wodach Zatoki Gdańskiej nie świadczą o zanieczyszczeniu Bałtyku ściekami pochodzącymi z awaryjnego ich zrzutu do Motławy a są efektem naturalnego zjawiska.
Przedstawiciele gdańskiej spółki zarządzającej siecią wodociągowo-kanalizacyjną poinformowali w środę, że jest szansa, iż do późnego wieczora lub w godzinach nocnych ruszy przynajmniej jeden z silników w przepompowni Ołowianka.
Trwają intensywne prace nad usunięciem awarii i jej skutków. Prośba do mieszkańców o ograniczenie zużycia wody i korzystania z kanalizacji sanitarnej. Nie ma żadnego zagrożenia dla wody pitnej - tzw. kranówki. Jak zapewnia Magdalena Rusakiewicz z Saur Neptun Gdańsk, ujęcia wody są zupełnie niezależne i bezpieczne. Nadal obowiązuje zakaz kąpieli w wodach Zatoki Gdańskiej.
W przepompowni ścieków na gdańskiej Ołowiance doszło do poważnej awarii. Spółka zawiadująca siecią wodociągowo-kanalizacyjną prosi mieszkańców o ograniczenie zużycia wody i korzystania z kanalizacji sanitarnej. Apel dotyczy Sopotu oraz tzw. dolnego tarasu Gdańska.
Po rocznym zakazie - z powodu obecności w wodzie sinic - mieszkańcy i turyści będą mogli znowu kąpać się w zalewie Arkadia w Suwałkach (Podlaskie), który znajduje się niemal w centralnej części miasta. Do wody będzie można wchodzić od 1 lipca.
Utrzymujące się przez dłuższy czas wysokie temperatury sprzyjają rozwojowi sinic, które mogą zabijać ryby, ptaki i ssaki. Wydzielają też toksyny, szkodząc ludziom. Zakwit sinic sprawia, że woda w Bałtyku ma bardzo nieprzyjemny zapach, staje się mętna, najczęściej zabarwiona na zielono. W miejscach zamkniętych przez sanepid - głównie w nadmorskich kąpieliskach nie powinno się wchodzić do wody – przypomina organizacja ekologiczna WWF Polska.
Były prezes PKN Orlen Jacek Krawiec szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway
2,1 mld na dla Polski na projekty transportowe
Polboat Yachting Festival – ponad 110 jednostek w Marinie Gdynia
Policja przeprowadziła oględziny magazynu w Nowym Porcie
50 ratowników WOPR będzie patrolować Odrę podczas zlotu wielkich żaglowców
PGE uruchomiła przetarg na budowę bateryjnego magazynu energii w Żarnowcu