Tygodniowy globalny wskaźnik frachtu Freightos Baltic Index (FBX) spadł o 1 proc. do 6.414 dolarów dla kontenerów 40-stopowych (FEU) - wynika z danych zamieszczonych na stronie internetowej indeksu frachtu kontenerowego.
Zbliżające się widmo gospodarczej zapaści, wyhamowująca konsumpcja detaliczna oraz inwestycje coraz bardziej wpływają również na branżę transportu morskiego. Kolejne tygodnie roku dobitnie wskazują bowiem na coraz bardziej poważne korekty, występujące na rynkach frachtowych i czarterowych wielu segmentów żeglugi. To co z jednej strony powinno być ulgą dla płacących za przewóz nie jest z kolei przynajmniej chwilowo aż tak szkodliwe dla przewoźników.
Porty Morza Czarnego i Azowskiego pełniły od zawsze ważną rolę w światowym systemie transportowym. Szeroki dostęp do zaplecza gospodarczego w postaci bogatego potencjału przemysłowo – rolniczego Ukrainy, południowo – zachodniej Rosji i państw Kaukazu powodowały, że właśnie przez porty regionu eksportowano przez dziesięciolecia w świat olbrzymie wolumeny istotnych dla światowej gospodarki towarów. Były to przede wszystkim zboża. Jednak produkty rolne nie były jedynymi ważnymi towarami eksportowymi.
Firma konsultingowa Drewry, zajmująca się analizą rynku morskiego, opublikowała najnowszy raport, w którym stwierdza, że widoczne są już zmiany na globalnym rynku kontenerowym, ale na szybkie usunięcie kongestii i powrót do przedpandemicznej normalności nie ma co liczyć.
Mediterranean Shipping Company (MSC) w ciągu ostatnich 22 miesięcy kupiło aż 207 używanych statków. Firma chce w ten sposób porzucić konieczność czarterowania jednostek.
Coraz dłużej trwająca wojna Rosji z Ukrainą powoduje kontynuację głębokich zmian dotychczasowych szlaków żeglugowych oraz rynku energetycznego. Dotyczy to przede wszystkim ładunków zbóż, ropy naftowej oraz gazu i innych surowców mineralnych. Powstające zmiany pozostawią swój ślad na wiele kolejnych lat.
Sankcje nałożone na Rosję, jako agresora, objęły nie tylko ograniczenia w imporcie rosyjskiej ropy i gazu, ograniczenia dostępu do portów i wyłączenia z ruchu liniowego. Do gry wprowadzono również ubezpieczenia.
Główne porty w Europie zmagają się z kryzysem zdolności magazynowania z powodu nagromadzenia ładunków z Rosji i Ukrainy. Sytuacja ta zakłóciła operacje transportu kontenerowego i spowodowała, że globalne łańcuchy wartości znalazły się w rozsypce, stwierdza UNCTAD.
Globalne łańcuchy dostaw nadal są zakłócane przez lokalne ogniska COVID-19, a sytuację dodatkowo pogorszył wybuch wojny w Ukrainie. W efekcie średnie opóźnienie statków na całym świecie wciąż wynosi około tygodnia, a problemy dotkliwie odczuwają zwłaszcza małe i średnie firmy oraz przedsiębiorstwa pracujące w modelu just in time, które utrzymują minimalny poziom zapasów magazynowych. – Dzisiaj nikt nie jest w stanie zagwarantować im płynności dostaw – mówi Piotr Kozłowski z DB Schenker. Sytuacja transportowa uderza też w konsumen
W ostatnią niedzielę już po raz drugi odbył się ONE Terminal RUN Hutchison Ports Gdynia. Pod tą długą nazwą kryje się nietypowa impreza biegowa połączona z działalnością charytatywną.
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków