– W Polsce zmiany klimatu są już widoczne gołym okiem – mówi Marcin Popkiewicz, fizyk i redaktor portalu Nauka o klimacie. Wzrost temperatury spowodował z jednej strony przyspieszone wyparowywanie wody i wzrost zagrożenia suszą, z drugiej zaś opady coraz częściej mają charakter nawalny, powodując wzrost zagrożenia powodziowego. Ostatnie deszcze załagodziły co prawda problem suszy, z którym zwłaszcza rolnicy borykali się od dłuższego czasu, ale nasycenie wodą w głębszych warstwach gleby wciąż jest niskie. To oznacza, że wystarczy
Według prognoz ekonomicznych Międzynarodowego Funduszu Walutowego, światowa recesja związana z koronawirusem będzie znacznie dotkliwsza niż przewidywano jeszcze w kwietniu (globalne PKB skurczy się w 2020 roku o ponad 5% a nie 3%, jak zakładano). Pandemia i związany z nią globalny lockdown mogą spowodować, że dane na koniec roku będą najgorsze od 80 lat.
Plany mapowania całego dna oceanu do 2030 r. są kontynuowane pomimo wyzwań związanych z kryzysem koronawirusowym - informują autorzy projektu. Jak dotąd ukończono prawie jedną piątą tego zadania.
Zainteresowanie polityków podejmowaniem działań w obszarze klimatu i środowiska jest związane między innymi ze świadomością, z wiedzą i postawami wobec tych kwestii.
Przez nasilające się zmiany klimatu musimy liczyć się z częstszym występowaniem zarówno suszy, jak i powodzi – podkreśla grupa doradcza powołana przez prezesa Polskiej Akademii Nauk (PAN). Uczeni przypominają, że nasz kraj ma jedne z najskromniejszych zasobów wodnych w Europie. Apelują o podjęcie kompleksowych działań z naciskiem na ochronę krajobrazu oraz naturalną i małą retencję. Wskazują też konkretne rozwiązania.
Gdy pandemia COVID-19 rozprzestrzenia się na całym świecie, ludzie zaczynają naprawdę rozumieć, w jaki sposób choroby zakaźne mogą dewastować życie. Ale ogniska choroby nie ograniczają się tylko do ludzi lub życia na lądzie.
O tym, że sytuacja jest dramatyczna, nie trzeba nikogo przekonywać. Wyjątkowo niski poziom wody w rzekach czy wielki pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym to widoczne ostrzeżenia, których nie możemy zlekceważyć. Ochrona wody i jej zasobów w dobie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego musi stać się priorytetem. Czy to możliwe, że któregoś dnia woda w kranie przestanie płynąć? Trwająca właśnie kampania „Co z tą wodą?” ma uświadomić nam, jakie mamy zasoby wodne oraz dlaczego i jak powinniśmy o nie zadbać.
Dziś, 17 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Przeciwdziałania Pustynnieniu i Suszy. Celem obchodów jest zwrócenie uwagi na sposoby zapobiegania tym zjawiskom. Chociaż obecnie w w naszym kraju warunki hydrologiczne poprawiły się, to sytuacja może ulec zmianie, ponieważ dotychczasowe opady nie uzupełniły wystarczająco deficytu wody w środowisku, który był spowodowany przez ubiegłoroczną suszę. Dlatego przeciwdziałanie skutkom suszy, w tym gromadzenie wód opadowych, jest istotne w naszym kraju o każdej porze roku, na co dzień.
17 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą. Ostatnie częste deszcze dają nam złudne poczucie bezpieczeństwa, że susza w tym roku może nie okaże się aż tak dotkliwa i poważna, jak wszyscy ogłaszają. Nic bardziej mylnego. Nawet obfite majowe opady nie poprawią stanu hydrologicznego Polski. Skutki suszy odczuje każdy Polak, bo przed zmianą klimatu deszcz nas nie uratuje.
Duński przewoźnik kontenerowy Maersk będzie wspierać globalne wysiłki badawcze w zakresie wzorców pogodowych i zmian klimatu, przeznaczając 300 własnych statków do udziału w globalnym programie Wolontariatu Obserwacyjnego (VOS).
Producenci podmorskich kabli mają już zarezerwowane moce produkcyjne na najbliższe lata
Kolejne duże przeładunki w Porcie Kołobrzeg
Niemieckie media teoretyzują na temat roli Polski w wysadzeniu Nord Stream
Co tam panie w kontenerach? Chiny trzymają się mocno
Rosyjski żaglowiec Sztandart niewpuszczony do portu Granville
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3