Kolejny dzień przyniósł kolejne ataki bojówkarzy Huti z Jemenu na cywilne statki na Morzu Czerwonym. Doniesień jest na tyle dużo, że międzynarodowe agencje nie nadążają z weryfikacją.
Jemeńscy Huti wykonali w poniedziałek dwa ataki na statki handlowe na południu Morza Czerwonego, poinformowało Centralne Dowództwo USA (CENTCOM) we wtorkowym oświadczeniu.
Po raz kolejny uaktywnili się somalijscy piraci. Jeden z ataków, przypisywany wcześniej Huti z Jemenu, przeprowadzili najpewniej Somalijczycy.
Suwnica w terminalu Baltic Hub w Gdańsku podniosła kontener z naczepą, od której nie został poprawnie odczepiony. Zestaw spadł z kilku metrów, ale nikomu nic się nie stało. Incydent miał miejsce w piątek, 8 grudnia, nad ranem.
Statek chińskiej straży przybrzeżnej użył armatki wodnej i urządzeń dźwiękowych dalekiego zasięgu (LRAD) przeciwko cywilnemu statku zaopatrzeniowemu.
Nie uspokaja się sytuacja na Morzu Czerwonym. Brytyjska Organizacja Handlu Morskiego wydała ostrzeże, w którym informuje, że ze statkami w południowym rejonie akwenu przez radio kontaktują się niezidentyfikowane osoby podające się za „władze Jemenu” i wydają polecenia.
Chiński masowiec Tai Hang 8 uderzył w zacumowaną do gromadzącego ryby urządzenia filipińską łódź rybacką. Masowiec popłynął dalej, a pięciu ocalałych rybaków uratowały inne rybackie jednostki.
Brytyjska agencja ds. operacji handlu morskiego (UKMTO) i brytyjska firma zajmująca się bezpieczeństwem morskim Ambrey poinformowały o incydencie z udziałem podejrzanego drona nad Morzem Czerwonym na zachód od jemeńskiego portu Al-Hudajda.
Eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich (PKBWM) opublikowali raport końcowy w sprawie katastrofy barki Galar Gdański I, do której doszło w październiku 2022 roku na Kanale Kaszubskim w Gdańsku. Na skutek wypadku zginęły cztery osoby.
Na szlakach żeglugowych na Morzu Czerwonym w okolicach Jemenu oraz Somalii ponownie po długoletniej przerwie zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Powaga sytuacji w tym regionie w ostatnich tygodniach stawała się coraz bardziej odczuwalna na całym świecie i będzie miała konsekwencje dla międzynarodowej żeglugi. W listopadzie doszło bowiem do sporej ilości incydentów związanych z ryzykami wojny, a nawet porwaniem załogi wraz ze statkiem. To na skutek gorących wydarzeń, które dzieją się na Bliskim Wschodzie.
Chrzest nowego okrętu transportowego US Navy, USNS Point Loma
Producenci podmorskich kabli mają już zarezerwowane moce produkcyjne na najbliższe lata
Kolejne duże przeładunki w Porcie Kołobrzeg
Niemieckie media teoretyzują na temat roli Polski w wysadzeniu Nord Stream
Co tam panie w kontenerach? Chiny trzymają się mocno
Rosyjski żaglowiec Sztandart niewpuszczony do portu Granville