Fuzja mających problemy finansowe chińskich armatorów Cosco i CSCL została uznana za dobry ruch dla obu przewoźników. To wydarzenie może mieć jednak duży wpływ na konkurencję w branży transportu kontenerów – ocenia agencja Drewry Maritime Research.
Hapag-Lloyd, jeden z największych przewoźników kontenerowych, w końcu może zapomnieć o dramatycznych wynikach finansowych z pierwszej połowy 2014 roku, kiedy armator zanotował 173 mln euro straty. W tym samym okresie tego roku Niemcy zanotowali zysk 157,2 mln euro. To głównie zasługa większych wolumenów oraz przychodów pochodzących z fuzji Hapag-Lloyd z chilijskim przewoźnikiem – CSAV.
Niemiecki przewoźnik Hapag-Lloyd złożył zamówienie na 6 tys. kontenerów chłodniczych najnowszej generacji. To największy kontrakt na te pojemniki w historii armatora.
Hapag-Lloyd, czwarte na świecie pod względem wielkości przedsiębiorstwo żeglugowe zamówiło pięć nowych kontenerowców. Jednostki będą pływać na trasach południoamerykańskich.
Holenderski koncern paliwowy, Shell, zakupił wszystkie udziały brytyjskiego BG Group. Transakcja ma opiewać na kwotę 69 mld dolarów. Holenderski gigant nabył tym samym prawa do wielu nietkniętych pokładów gazu ziemnego w Brazylii czy w Wschodniej Afryce i stał się liderem w sprzedaży tego surowca. Do wejścia w życie fuzji ma dojść na początku 2016 roku.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony