Ministerstwo Obrony Holandii ogłosiło, kto dostarczy nowe okręty podwodne dla Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii (Koninklijke Marine). Wykonawcą będzie francuska firma Naval, która dostarczy cztery okręty serii Barracuda. Informacja wywołała niemałe zdziwienie w kraju i są podejrzenia, że może skończyć się skandalem, gdyż spodziewano się, że zwycięży rodzimy Damen działający w konsorcjum wraz z szwedzkim Saab.
W ciągu najbliższych dwóch tygodni holenderskie Ministerstwo Obrony ma ogłosić, kto stanie się wykonawcą budowy nowych okrętów podwodnych dla Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii (Koninklijke Marine) w miejsce stopniowo wycofywanych jednostek typu Walrus. Mimo że czasu zostało niewiele, rywalizacja zdaje się nabierać tempa, czemu towarzyszą nowe wieści.
Od czasu położenia stępki pod przyszły ORP Wicher minęły niemal trzy tygodnie. Stale trwa budowa nowoczesnej, wielozadaniowej fregaty dla polskiej Marynarki Wojennej. Choć teraz kolejne etapy budowy cieszą oko i wywołują entuzjazm wśród miłośników tematyki okrętowej i ogólnie militarnej, nie zawsze tak było. Przypomnijmy, jakie zarzuty się pojawiały oraz jak je kontrargumentowano.
W związku z kontynuowanymi od wielu dni protestami rolników, w poniedziałek duże ograniczenia ruchu miały miejsce na północy Niemiec. Traktory zablokowały m.in. dostęp do portów w Hamburgu oraz miejscowo ruch drogowy na terenie tego kraju związkowego – podała agencja dpa.
Władze Estonii i Finlandii poinformowały, że padło połączenie elektroenergetyczne EstLink 2 między oboma państwami w rejonie Zatoki Fińskiej. Do usterki miało dość w nocy między 25 a 26 stycznia. Jak dotąd przyczyna jest nieznana, niemniej pojawiły się głosy, że miał być w to zamieszany rosyjski statek. Byłoby to kolejne kontrowersyjne, niewyjaśnione zdarzenie w rejonie, po październikowym, niewyjaśnionym incydencie z uszkodzeniem gazociągu Balticconnector.
Duński gigant żeglugowy Maersk wdraża alternatywne rozwiązanie w związku z problemem przemieszczania statków przez Kanał Panamski. Trwająca od wielu miesięcy susza spowodowała, że jego władze zmniejszają dzienną ilość przepuszczanych jednostek morskich. Aby ograniczyć straty w związku z wydłużeniem transportu oraz tym samym łańcucha dostaw, firma chce korzystać z tras lądowych.
Po rosyjskiej agresji Polska w naturalny sposób stała się dla wielu ukraińskich firm węzłem transportowym dla dostaw do krajów Unii Europejskiej. W łańcuchu logistycznym pojawiło się jednak wiele wyzwań. W opinii ukraińskich przedsiębiorstw, które są ważnym partnerem dla polskich portów i kolei, postęp następuje, ale w niektórych obszarach cały czas widać niewykorzystany potencjał.
Ostatnie tygodnie to bardzo duży wpływ sytuacji geopolitycznej na międzynarodową żeglugę handlową. Napięta sytuacja na Morzu Czerwonym powoduje, że coraz więcej armatorów różnych segmentów żeglugi wybiera trasy wokół Przylądka Dobrej Nadziei, zamiast krótszą trasę przez Kanał Sueski. Na dodatek niski stan wód powoduje bardzo duże utrudnienia w sprawnych i wymaganym ilościowo tranzycie statków przez śluzy Kanału Panamskiego.
Przechodzący w czwartek przez Wyspy Brytyjskie orkan Pia powoduje poważne zakłócenia w transporcie lotniczym, kolejowym i drogowym. Odwołano m.in. kilkadziesiąt lotów na trasach krajowych i europejskich.
Urząd Miasta Gdańska przekazał, że nocami ze środy na czwartek i z czwartku na piątek wystąpią utrudnienia na prowadzącej do Portu Gdańsk ul. Sucharskiego. Powodem prace związane z rozbudową układu drogowego w Porcie Północnym.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore