Federalna Komisja Morska Stanów Zjednoczonych (FMC) ogłosiła w ostatni piątek lipca, że utworzy nowe biuro, które zajmie się egzekwowaniem i przestrzeganiem przepisów przez przewoźników oceanicznych, którzy nadużywali swojej pozycji do pobierania nadzwyczajnych opłat od amerykańskich klientów. Chodzi o takie działania, które wzmocnią pozycję administracji amerykańskiej na polu pilnowania morskich i zamorskich biznesów Amerykanów.
Globalne łańcuchy dostaw nadal są zakłócane przez lokalne ogniska COVID-19, a sytuację dodatkowo pogorszył wybuch wojny w Ukrainie. W efekcie średnie opóźnienie statków na całym świecie wciąż wynosi około tygodnia, a problemy dotkliwie odczuwają zwłaszcza małe i średnie firmy oraz przedsiębiorstwa pracujące w modelu just in time, które utrzymują minimalny poziom zapasów magazynowych. – Dzisiaj nikt nie jest w stanie zagwarantować im płynności dostaw – mówi Piotr Kozłowski z DB Schenker. Sytuacja transportowa uderza też w konsumen
Prezydent Joe Biden podpisał niedawno przepisy mające poprawić kontrolę państwa nad żeglugą oceaniczną. Zdaniem amerykańskich organizacji prawodawców wprowadzone regulacje pomogą ograniczyć inflację i złagodzić zaległości eksportowe. Kryzys gospodarki amerykańskiej Kongres stara się ratować naciskami na operatorów żeglugowych.
Sytuacja w branży żeglugi oceanicznej nie zdążyła się jeszcze na dobre unormować po dwóch latach pandemii COVID-19, kiedy wybuchła wojna w Ukrainie – kolejny czynnik zaburzający globalne łańcuchy dostaw i wpływający na wysoką inflację. Firmy żeglugowe już odczuły spadek popytu, a za tym poszła obniżka stawek frachtowych o ok. 25 proc.
Francuski przewoźnik liniowy CMA CGM ogłosił nowe opłaty za przewozy ładunków z oraz i do Oceanii.
Choć prognozowane przez żeglugowego giganta Maersk wyniki w czwartym kwartale roku były bardzo optymistyczne, faktyczne dane okazały się być jeszcze wyższe.
– W ciągu ostatniego roku stawki transportu morskiego zostały wywindowane nawet o 1000 procent względem ubiegłorocznych. Tę różnicę odczujemy finalnie my, jako konsumenci – tłumaczy dr Jacek Karcz, ekspert w dziedzinie logistyki, transportu, spedycji i strategii sprzedaży z Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.
Mamy do czynienia z ogólnoświatowym kryzysem związanym z brakiem kontenerów, zatorami w portach oraz wysoką konsumpcją. Kryzys kontenerowy wywołuje efekt domina w łańcuchach dostaw, zakłócając globalny handel.
Żegluga towarowa znajduje się w trudnym położeniu. Splot wydarzeń spowodowany pandemią sprawił, że mamy do czynienia z ogólnoświatowym kryzysem związanym z brakiem kontenerów. Kryzys kontenerowy wywołuje efekt domina w łańcuchach dostaw, zakłócając globalny handel.
Zatłoczenie w portach kontenerowych w południowych Chinach pogarsza się, ponieważ władze zaostrzają środki dezynfekcyjne w związku z nasileniem przypadków infekcji COVID-19, powodując największe zaległości od co najmniej 2019 roku.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony