Najnowszy raport duńskiej firmy Sea-Intelligence podaje, że w porównaniu do stycznia 2022 problemy z kongestiami w portach zostały zmniejszone o połowę.
Puste rejsy zmniejszają zdolność przewozową, aby zrównoważyć spadające wolumeny po globalnych kongestiach portowych i spowolnić spadek stawek frachtowych. Okazja się nadarzyła, ponieważ w Chinach trwa obecnie Złoty Tydzień, hamując zapotrzebowanie na transport morski.
Branża portowa w Wielkiej Brytanii to bardzo istotna i ważna gałąź całej gospodarki, co wynika nie tylko z historii i tradycji, ale również i współczesnych wymogów oraz oczekiwań biznesowych. Świadczy o tym, to że 95% towarów powiązanych z gospodarką Zjednoczonego Królestwa obsługiwanych jest właśnie drogą morską.
Strajk dokerów w największym w Wielkiej Brytanii porcie kontenerowym Felixstowe trwa. Strony konfliktu – władze portu i związek zawodowy – przerzucają się groźbami i oskarżeniami, a sytuacja nie zbliża się do happy endu.
Pomimo spadającego handlu z Rosją, Port Rotterdam poradził sobie w pierwszym półroczu 2022 roku nieźle, lekko przebijając poprzedni rok.
Zatłoczenie w portach nadal utrzymuje się na wysokim poziomie, zaś uczestnicy morskiego łańcucha dostaw znaleźli się w niekończącym się cyklu wyzwań logistycznych.
Firma konsultingowa Drewry, zajmująca się analizą rynku morskiego, opublikowała najnowszy raport, w którym stwierdza, że widoczne są już zmiany na globalnym rynku kontenerowym, ale na szybkie usunięcie kongestii i powrót do przedpandemicznej normalności nie ma co liczyć.
Globalne łańcuchy dostaw nadal są zakłócane przez lokalne ogniska COVID-19, a sytuację dodatkowo pogorszył wybuch wojny w Ukrainie. W efekcie średnie opóźnienie statków na całym świecie wciąż wynosi około tygodnia, a problemy dotkliwie odczuwają zwłaszcza małe i średnie firmy oraz przedsiębiorstwa pracujące w modelu just in time, które utrzymują minimalny poziom zapasów magazynowych. – Dzisiaj nikt nie jest w stanie zagwarantować im płynności dostaw – mówi Piotr Kozłowski z DB Schenker. Sytuacja transportowa uderza też w konsumen
Sytuacja w branży żeglugi oceanicznej nie zdążyła się jeszcze na dobre unormować po dwóch latach pandemii COVID-19, kiedy wybuchła wojna w Ukrainie – kolejny czynnik zaburzający globalne łańcuchy dostaw i wpływający na wysoką inflację. Firmy żeglugowe już odczuły spadek popytu, a za tym poszła obniżka stawek frachtowych o ok. 25 proc.
Restrykcje koronawirusowe oraz problemy z logistyką sprawiają, że po raz kolejny jesteśmy świadkami zatorów portowych, tym razem w porcie w Szanghaju, którego odblokowanie może zakłócić pracę amerykańskich portów.
RZGW w Gdańsku: fala powodziowa do regionu dopłynie za 1,5-2 tygodnie, ale ma nie stanowic zagrozenia
Wielki Finał PGE PolSailing: żeglarska pasja i edukacja spotkają się na Jeziorze Solińskim
Brytyjska minister obrony otwiera zakład okrętów podwodnych Babcock w Plymouth
MidOcean Energy z grupy EIG nabędzie dodatkowe 15% udziałów w Peru LNG od Hunt Oil Company
Svitzer składa zamówienie na pierwszy na świecie holownik metanolowy z napędem akumulatorowo-elektrycznym
ORP Gen. Kazimierz Pułaski w drodze na ćwiczenie "Northern Coast 2024" na Bałtyku