Ratownicy SAR kontynuują poszukiwania marynarza, który prawdopodobnie wypadł za burtę statku zacumowanego przy platformie wiertniczej. Dyrektor SAR Sebastian Kluska w rozmowie z PAP podkreślił, że warunki na Bałtyku się pogarszają.
Ratownicy SARu poszukują marynarza, który prawdopodobnie wypadł za burtę ze statku zacumowanego przy platformie wiertniczej Petro Giant. Dyrektor SAR Sebastian Kluska w rozmowie z PAP podkreślił, że na Bałtyku panują ekstremalne warunki pogodowe.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed sztormem na Bałtyku oraz silnym wiatrem i opadami deszczu w województwie pomorskim.
Sztormy o sile od 7 do 10 stopni w skali Beauforta, które występowały na początku października, spowodowały ubytki w wałach wydmowych w rejonie Ustki, Łeby i Lubiatowa - przekazała PAP rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska. Sztorm uszkodził również plaże w Gdańsku Brzeźnie i na Westerplatte.
Ubiegłotygodniowe, trudne warunki pogodowe okazały się wielkim wyzwaniem dla okrętów i statków znajdujących się w Zatoce Gdańskiej. Do groźnej sytuacji doszło w Porcie Wojennym Gdynia, gdzie niemal doszło do groźnego wypadku z udziałem jedynego, sprawnego okrętu podwodnego polskiej Marynarki Wojennej.
Niezwykła dawka emocji i intensywna rywalizacja - to z pewnością krótka charakterystyka Mistrzostw Europy Klasy Europa, które miały miejsce podczas Regat Ustka Charlotta Sailing Days. We wtorek 15 sierpnia zakończył się kolejny rozdział morskiej przygody piątej edycji regat. Przez 16 dni Ustka stała się stolicą żeglarskiej rywalizacji, łącząc żeglarzy z 11 krajów w tym pełnym emocji wydarzeniu.
IMGW-PIB Biuro Meteorologicznych Prognoz Morskich - Wydział w Szczecinie, wydało ostrzeżenie trzeciego stopnia przed sztormem we wschodniej części strefy brzegowej.
Na mazurskich jeziorach panują w niedzielę bardzo turdne warunki - wieje z siłą 7 do 8 w skali Beauforta. Na Niegocinie doszło do wypadku - żeglarz wypadł za burtę, w ostatniej chwili podjęli go świadkowie, trafił do szpitala - poinformował PAP Mauriusz Raubo z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Dryfujący frachtowiec ro-ro, który utracił zasilanie osiadł na mieliźnie, zaledwie o włos od latarni morskiej na wybrzeżu Anglii. Akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem, a nad statkiem przejęto kontrolę.
Do dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielę na jez. Śniardwy, gdzie z niewiadomych przyczyn zapalił się jacht. Dwoje żeglarzy zdołało się uratować, skacząc do wody - podał PAP dyspozytor Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Dariusz Luma. Ratownicy MOPR wyciągali też z trzcinowisk i mielizn łódki i houseboaty zepchnięte przez silny wiatr.
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024