Brytyjska agencja ds. operacji handlu morskiego (UKMTO) poinformowała w sobotę, że załoga płonącego i tonącego statku handlowego Verbena, zaatakowanego w czwartek przez jemeńską milicję Huti na południowy zachód od miasta Aden w Jemenie, została ewakuowana.
Dowództwo Centralne sił USA (CENTCOM) poinformowało w piątek, że w ciągu ostatnich 24 godzin zniszczyło siedem urządzeń radarowych jemeńskich rebeliantów Huti, które wykorzystywali do ataków rakietowych na statki i okręty w Zatoce Adeńskiej.
Nie milkną echa po ostatnich atakach, w trakcie których Huti zdołali skutecznie uszkodzić dwa statki. Na masowcu M/V Tutor zginął członek załogi, natomiast na drobnicowcu M/V Verbena, mającym polskiego operatora, jeden został ranny. Z kolei siły USA pierwszy raz od dłuższego czasu zatopiły łodzie patrolowe bojowników, nie podając jednak informacji, czy zadali im też straty w ludziach.
Wczorajszy atak na masowiec M/V Tutor okazał się dużo bardziej tragiczny, niż początkowo się wydawało. W wyniku ataku z użyciem nawodnego drona doszło do pożaru i zalania maszynowni, w wyniku czego miał zginąć członek załogi. To najtragiczniejszy atak na cywilną żeglugę od czasu zniszczenia M/V True Confidence, na którym zginęły trzy osoby, a cztery zostały ranne. Następnego dnia miało dojść do kolejnego, udanego ataku na statek.
Jak poinformowała brytyjska agencja ds. handlu morskiego (UKMTO) doszło do incydentu z udziałem statku należącego do Grecji, który znajdował się na Morzu Czerwonym. W wyniku ataku miał zostać uszkodzony na tyle poważnie, że kapitan wezwał pomoc. To kolejny w ostatnim czasie udany atak bojowników Huti na cywilną jednostkę, w dodatku pierwszy ze skutecznym użyciem bezzałogowego pojazdu nawodnego.
Jemeńscy bojownicy kontrolujący zachodnią część kraju stale prowadzą ataki na żeglugę. Po udanej dla nich akcji, w wyniku której uszkodzili dwa statki, dążą do utrzymania "dobrej passy." złą To zła wiadomość dla żeglugi i sytuacja alarmowa dla międzynarodowych sił morskich.
Krytycznie potrzebne dostawy pomocy humanitarnej dla ludności Strefy Gazy zostały wznowione przy wykorzystaniu tymczasowej rampy towarowej zbudowanej na morzu przez Amerykanów - poinformował w sobotę rzecznik armii USA.
Rebelianci Huti zaatakowali w piątek za pomocą dronów oraz rakiet dwa statki handlowe na Morzu Czerwonym - poinformowała agencja Reuters, powołując się na przedstawiciela rebeliantów.
Jak podało Dowództwo Sił USA (US CENTCOM) żołnierzom US Navy udało się pomyślnie przywrócić funkcjonowanie tymczasowego mola w Gazie, umożliwiając dalsze dostarczanie ludności palestuńskiej tak potrzebnej pomocy humanitarnej. W nadchodzących dniach Amerykanie planują ułatwić przepływ niezbędnej żywności i innych zapasów awaryjnych, wspierając krajową Agencję Rozwoju Międzynarodowego.
Okręty biorące udział w misji pk. "Prosperity Guardian" i operacji EUNAVFOR Aspides notują kolejne zestrzelenia pocisków i dronów bojowników Huti. Ataki na statki i okręty prowadzone regularnie od kwietnia nie ustają, niemniej ich zdecydowana większość kończy się niepowodzeniem.
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri