Powstający w Rosji nowy terminal do transportu skroplonego gazu ziemnego jest ciążącym problemem dla firm, które zaangażowały się w to przedsięwzięcie przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie. Teraz wyjścia z niego poszukują japońskie władze, które zobowiązują się do przestrzegania sankcji, jednocześnie poszukując innych źródeł surowca energetycznego dla państwa.
GAZ-SYSTEM inwestuje co roku kilka miliardów złotych w nową infrastrukturę do przesyłu gazu, na którą składają się gazociągi, tłocznie i inne obiekty naziemne. „Podłączamy gaz w miejscach, gdzie są przedsiębiorcy i duzi konsumenci, bo tam, gdzie jest możliwość jego poboru, tam są inwestycje” - mówił Marcin Chludziński, prezes GAZ-SYSTEM podczas Forum Wizja Rozwoju w Gdyni.
Bliski Putinowi rosyjski miliarder Giennadij Timczenko, który znajduje się na europejskiej liście sankcyjnej, odpowiada za import skroplonego gazu z Rosji do Chin. Paliwo przeładowywane jest w belgijskim porcie Zeebruge, informują media.
Europa importuje rekordową ilość rosyjskiego gazu drogą morską, co pokazuje, że nie pozbyła się ona całkowicie zależności od niego, nawet jeśli transport rurociągami został znacząco wstrzymany - zauważa we wtorek "Financial Times".
Jedna trzecia Polaków (34 proc.) ankietowanych przez pracownię PBS wskazuje, że Polska powinna wrócić do importu rosyjskich surowców z powodu zbyt wysokich cen paliw. Niemal identyczny odsetek badanych (32 proc.) za pełną niezależność od surowca ze Wschodu byłby w stanie płacić nawet 10 zł za litr paliwa. Badanie zostało przeprowadzone na potrzeby raportu Multiconsult Polska pt. „Transformacja energetyczna - szanse i wyzwania w kontekście rezygnacji z surowców rosyjskich”.
W terminalu w Świnoujściu odebrano 50. dostawę LNG w tym roku. To o 20 ładunków więcej niż w tym samym okresie 2021 r. Intensyfikacja dostaw LNG pozwoliła zabezpieczyć surowiec dla odbiorców w Polsce mimo trudnej sytuacji na europejskim rynku gazu - podało PGNiG Grupa Orlen w poniedziałek.
PKN ORLEN odebrał pięćdziesiątą dostawę skroplonego gazu ziemnego dostarczoną w tym roku do terminalu w Świnoujściu. To o 20 ładunków więcej niż w tym samym okresie 2021 roku. Intensyfikacja dostaw LNG pozwoliła zabezpieczyć surowiec dla odbiorców krajowych pomimo trudnej sytuacji na europejskim rynku gazu.
Podejrzenie sabotażu w uszkodzonych gazociągach Nord Stream 1 i Nord Stream 2 po raz kolejny wskazuje na konieczność dywersyfikacji źródeł energetycznych. Jak w kontekście uszkodzonych gazociągów prezentuje się Polska, z nowo oddanym Baltic Pipe i Terminalem LNG w Świnoujściu?
Budowa Baltic Pipe wymagała m.in. zatopienia na dnie morza 200-tonowej konstrukcji, przewiercania się pod morskimi brzegami, przekroczenia cieśniny Mały Bełt. Gazociąg oficjalnie otwarto we wtorek, w sobotę 1 października ma się zacząć planowe tłoczenie gazu.
Rurociągi Nord Stream mogły zostać uszkodzone w wyniku ataków ukierunkowanych – informuje dziennik „Tagesspiegel”. Po tym, jak w poniedziałek wieczorem wykryto wyciek z NS2 na duńskich wodach terytorialnych, także rzecznik Nord Stream 1 poinformował o szybkim i „poważnym spadku ciśnienia” w obydwu rurociągach. Zdaniem przedstawicieli rządu federalnego, nie jest to zbieg okoliczności.
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.