Spółka Biproraf z 48-letnią już dziś historią jest przykładem na to jak z firmy projektowej stać się generalnym realizatorem inwestycji. Firma specjalizuje się w projektach w formule głównie EP (engineering, procurement) a także wchodzi coraz odważniej w projekty EPC (engineering, procurement, construction).
Według najnowszej analizy przedstawionej przez uniwersytet Imperial College London, wyznaczony przez rząd cel 40 GW mocy zainstalowanej w morskiej energetyce wiatrowej nie jest wystarczy do osiągnięcia neutralności klimatycznej, w szczególności sektora elektroenergetycznego.
Do Azji trafia 90 proc. statków przeznaczonych do złomowania z wszystkich zakątków globu, co czyni ją światowym centrum. Pobłażliwe stosowanie prawa, przejawiające się w braku wystarczającej troski o środowisko naturalne oraz prawa pracy, tania siła robocza oraz infrastruktura stoczniowa stanowią kluczowe czynniki, za sprawą których branża złomowania statków w Azji ma się tak dobrze.
Norweska firma Wind Catching Systems przedstawiła technologię pływającej morskiej energetyki wiatrowej – jest to platforma z zainstalowanymi mały turbinami o mocy ok. 1 MW każda. Pomysłodawca projektu przekonuje, że innowacyjne systemy wiatrowe będą konkurencyjne dla tradycyjnych, pływających elektrowni wiatrowych.
– Największym wyzwaniem wydaje się być wznoszenie morskich wiatrowych, rozwój infrastruktury, zaplecza technicznego i naukowego – uważa dr Ewa Szymczak, prodziekan ds. kształcenia na Wydziale Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego.
W ostatnich tygodniach międzynarodowy rynek frachtowy osiągał w większości przypadków nadal pozytywne wyniki. Odnotowywane spadki indeksów na przełomie tygodnia 20 i 21 wynikały między innymi ze zbiegu dni świątecznych lub wolnych od pracy w wielu regionach świata.
Polski sektor offshore wind potrzebuje wysoko wykwalifikowanej kadry, bez której nie powstaną wiatraki na polskich wodach Morza Bałtyckiego. Nadzieja tkwi w polskich uczelniach. Rozmawiamy z dr. hab. inż. Arturem Bejgerem, prof.AM oraz prorektorem ds. nauki Akademii Morskiej w Szczecinie.
Duński potentat wiatrowy Ørsted zainstalował pierwszą turbinę na morskiej farmie wiatrowej Hornsea Two w Wielkiej Brytanii. Po zakończeniu budowy będzie to największa morska elektrownia wiatrowa na świecie.
Bez portu we Władysławowie nie będzie energetyki wiatrowej na Bałtyku. Port ten obok Łeby i Ustki jest najbardziej dogodnym miejscem serwisowym dla takich inwestycji.
Była elektrownia węglowa Brayton Point będzie swojego rodzaju interkonektorem dla przyszłego kompleksu morskich farm wiatrowych dewelepowanych przez Mayflower Wind. Infrastruktura zostanie użyta do rozwoju Centrum OZE.
„Freedom & Solidarity” w stoczni CRIST
ETA.fm Podcast - podsumowanie tygodnia CW29'24 - Jak stosowanie giełd transportowych, pomaga redukować emisję CO2
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Zapotrzebowanie na LPG dla sektora grzewczego pokryje Orlen
Stawki frachtowe kontenerowców wróciły do szczytów z 2022 r.
Podatek od nieruchomości a farmy wiatrowe w Polsce