Przedstawiciele państw członkowskich UE przyjęli we wtorek przepisy, które umożliwiają firmom z sektora transportu towarowego przekazywanie dokumentów w formie cyfrowej. Sektor ma dzięki temu zaoszczędzić i zmniejszyć biurokrację.
Odwoływanie rejsów wywołane spadkiem popytu na skutek pandemii koronawirusa może doprowadzić do zbiorczej straty przewoźników kontenerowych w wysokości 23 miliardów USD – tak wygląda najczarniejszy scenariusz według firmy Sea-Intelligence z Kopenhagi.
Kolejne dwa ostatnie tygodnie (tydzień 13 i 14) na rynku żeglugowym podlegały mocnym wpływom kryzysu wirusowego coraz bardziej odczuwalnego szczególnie w Europie i USA. Także i w samej Polsce coraz dotkliwiej postępował paraliż gospodarki. Skutki pandemii dotknęły w pierwszej kolejności: opóźnień w przyjmowaniu statków i ładunków w portach, przewozów promowych, ale również braku kontraktów dla podwykonawców stoczniowych pracujących na zlecenia zamykanych stoczni zachodnich. Problem dotknął także polskich marynarzy, którzy
– Branża transportowa znalazła się w tragicznej sytuacji, przewoźnicy stoją pod ścianą – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak podkreśla, przedsiębiorcy bardzo liczyli na rozwiązania zawarte w rządowej tarczy antykryzysowej, ale ta praktycznie nie objęła branży transportowej. Bez rządowej kroplówki i zastrzyku finansowania czeka ją fala upadłości. Część właścicieli firm działających w branży, która zatrudnia ponad 0,5 mln pracowników, już rozpoczęła zwolnienia.
Pomimo trudnego czasu, jaki przyniosła w światowej gospodarce pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, branża morska może spoglądać w przyszłość z ostrożnym optymizmem. Ponad perspektywą krótkoterminową, zdominowaną przez negatywne skutki gospodarcze epidemii, zarysowują się trendy sprzyjające stabilizacji i podtrzymaniu koniunktury w gospodarce morskiej.
Litwa wstrzymuje pasażerski ruch lotniczy i transport promowy na swoim terytorium z wyjątkiem połączenia promowego z Kłajpedy do niemieckiej Kilonii – postanowił w środę rząd. Ograniczenia te nie dotyczą przewozów towarowych. Nowe rozporządzenie zacznie obowiązywać od soboty.
Dzisiaj kolejny artykuł z cyklu tekstów przedstawiających floty armatorów, których statki zawijają do polskich portów. Tym razem zaprezentujemy duńską spółkę Unifeeder A/S, której kontenerowce dowozowe są częstymi gośćmi naszych terminali. Jednakże jednostki pojawiające się na naszych wodach to nie jedyna obecność tego armatora w Polsce. A to za sprawą tego, że Gdynia jest ważnym punktem na mapie oddziałów tego przedsiębiorstwa i odgrywa w całej układance znaczącą rolę.
Za nami kolejny ciężki tydzień na rynku masowców. Pandemia koronawirusa odcisnęła piętno we wszystkich segmentach rynku.
Imabari Shipbuilding i Japan Marine United Corporation (JMU), największa i druga co do wielkości stocznia w Japonii, osiągnęły porozumienie co do utworzenia spółki joint venture w celu lepszego konkurowania na światowym rynku stoczniowym.
Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. chce wesprzeć branżę transportową. Swoje działania realizuje w ramach zaprezentowanego przez Premiera Mateusza Morawieckiego programu Tarczy Antykryzysowej między innymi oferując na korzystnych warunkach leasing operacyjny z 12-miesięczną karencją w spłacie oraz pożyczki obrotowe.
Kongres Polskie Porty 2030. Terminalom nie brakuje wyzwań
Aktywna Plaża z Portem Gdynia, czyli święto siatkówki plażowej za nami
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Mapa historycznej Stoczni Gdańskiej
190 tys. zł na zakup drona podwodnego dla Portu Gdańsk
Największy na Morzu Bałtyckim żeglarski festiwal przeszedł do historii. Jubileuszowa - 25. edycja Gdynia Sailing Days za nami