Szok, bezradność i wielka niewiadoma odnośnie przyszłości to dzisiejsze nastroje w firmach w Polsce, Europie i na Świecie. Szybkość rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa oraz coraz bardziej drastyczne środki wprowadzane przez rządy, z jednej strony, wydają się być konieczne, z drugiej, z dnia na dzień, powiększają obawy o przyszłość gospodarki i biznesu. „Przedłużanie kwarantanny zabije więcej ludzi niż koronawirus” te słowa Donalda Trumpa doskonale obrazują dzisiejsze odczucia w gospodarce, również w firmach z sekt
W ostatnią sobotę, 4 kwietnia, pasażerowie z wycieczkowca Coral Princess zaczęli schodzić na ląd. Wcześniej, jednostce odmówiono wielokrotnie wstępu do portów, gdy na jej pokładzie potwierdzono kilkanaście zakażeń koronawirusem.
Ponad 460 tys. przedsiębiorstw zamknięto w Chinach na stałe w pierwszym kwartale 2020 roku – podał w poniedziałek hongkoński dziennik „South China Morning Post”, wiążąc to z negatywnym wpływem pandemii koronawirusa na chińską gospodarkę.
Epidemia koronawirusa (Covid-19) wpłynęła znacząco na sytuację gospodarczą wielu podmiotów. Przedsiębiorcy podejmują działania w celu utrzymywania swoich działalności, dokonywane są optymalizacje i analizy mające uchronić firmy przed stanem niewypłacalności. Trzeba jednak mieć na uwadze, że także osoby nieprowadzące działalności gospodarczej silnie odczuwają skutki pandemii. We wcześniejszych publikacjach zwracaliśmy uwagę na problemy w zakresie otrzymywania wynagrodzeń, które mogą wpłynąć na wypłacalność wielu gospodarstw
W związku z epidemią koronawirusa konferencja Transport Week 2020, planowana na 3-4 czerwca 2020 roku, została przełożona.
Kolejne dwa ostatnie tygodnie (tydzień 13 i 14) na rynku żeglugowym podlegały mocnym wpływom kryzysu wirusowego coraz bardziej odczuwalnego szczególnie w Europie i USA. Także i w samej Polsce coraz dotkliwiej postępował paraliż gospodarki. Skutki pandemii dotknęły w pierwszej kolejności: opóźnień w przyjmowaniu statków i ładunków w portach, przewozów promowych, ale również braku kontraktów dla podwykonawców stoczniowych pracujących na zlecenia zamykanych stoczni zachodnich. Problem dotknął także polskich marynarzy, którzy
Europejski Związek Armatorów (ECSA) z zadowoleniem przyjął dotychczasowe starania Unii Europejskiej mające na celu wsparcie przemysłu żeglugowego w radzeniu sobie z pandemią COVID-19, ale podkreślił, że potrzebne są bardziej specyficzne działania sektorowe, aby uratować sektor.
Tysiące marynarzy zatrudnionych na statkach wycieczkowych wciąż pozostaje na morzu, ponieważ porty odmawiają statkom pozwolenia na dokowanie w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Pięć osób zakażonych koronawirusem przez niedopatrzenie trafiło na pokład statku-szpitala marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych USNS Comfort. Jednostka ma przyjmować niezainfekowanych tym patogenem pacjentów, by odciążyć nowojorskie szpitale walczące z epidemią.
Ponad 120 tys. osób podpisało petycję wzywającą wojsko USA do przywrócenia na stanowisko dowódcy lotniskowca USS Theodore Roosevelt. Bretta Croziera zwolniono z tej funkcji po liście, w którym wezwał przełożonych do zdecydowanych kroków, by powstrzymać epidemię na okręcie.
Co tam panie w kontenerach? Chiny trzymają się mocno
Rosyjski żaglowiec Sztandart niewpuszczony do portu Granville
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3
Vestas ze stratą operacyjną, chociaż popyt na turbiny wciąż rośnie
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym