Mocny wzrost zapasów ropy w USA "przygniata" ceny tego surowca na rynkach paliw. Nie pomagają w takiej sytuacji wysiłki podejmowane przez OPEC+, który mocno trzyma się ustaleń o mniejszych dostawach ropy. Na drugi plan na razie zeszły obawy o konflikt w Libii - podają maklerzy.
Przed rozpoczęciem w środę nadzwyczajnego szczytu UE poświęconego brexitowi francuscy komentatorzy przewidują, że prawdopodobnie nie nastąpi on w piątek, ale przyznają, że nie wiadomo, na kiedy odłożone będzie wyjście Wielkiej Brytanii z Unii.
Ropa naftowa na giełdach paliw drożeje - obawy o konflikt w Libii i o możliwe zakłócenia w dostawach ropy z tego kraju mają większą moc niż fakt, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył prognozy dla globalnej gospodarki, a prezydent Rosji Władimir Putin ostrzega o możliwych dalszych cięciach produkcji ropy przez OPEC+ - podają maklerzy.
Rynek przewozów kontenerowych wciąż tkwi w tym samym miejscu co przez ostatnie 2 lata, a oczekiwane ożywienie wciąż się opóźnia. Widać to po stawkach frachtowych, które nadal nie mogą przekroczyć bariery 1000 pkt. W tym tygodniu indeks stawek na szlaku Azja-Europa Północna spadł dodatkowo do 658 pkt. Jeszcze pod koniec marca ten indeks sięgał nawet poziomu 950 pkt.
Rosną napięcia geopolityczne, a wraz z nimi cena ropy. Surowiec w szybkim tempie pokonuje kolejne poziomy - podają maklerzy.
Ropa naftowa w USA drożeje i jest wyceniana mocno powyżej 63 dolarów za baryłkę. Libia, członek kartelu OPEC, dokłada swoje do ryzyk dla globalnych rynków paliw - w kraju doszło do eskalacji walk zbrojnych - podają maklerzy.
Wiceprezydent USA Mike Pence poinformował w piątek, że jego kraj nakłada sankcje na 34 statki, których właścicielem bądź operatorem jest wenezuelski państwowy koncern naftowy PDVSA, oraz na dwie inne firmy transportujące wenezuelską ropę na Kubę.
Popyt na ropę i gaz ziemny w skali światowej będzie rósł i osiągnie szczyt zużycia w okolicy 2030 r. Z analiz przeprowadzonych przez ekspertów Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) wynika, że w dłuższej perspektywie rola ropy będzie jednak malała, wzrośnie natomiast zapotrzebowanie na gaz.
Ropa naftowa w USA z łatwością pokonuje kolejne, coraz wyższe poziomy. Teraz w zasięgu ręki są już 63 dolary za baryłkę - podają maklerzy.
Ropa naftowa w USA nadal drożeje, po mocnym skoku notowań w poniedziałek - o 2,4 proc. Na horyzoncie 62 dolary za baryłkę - podają maklerzy.
Wybuch na łodzi migrantów z Haiti: przyczyną rytuał voodoo?
Dwa lata po katastrofie ekologicznej w Odrze wzmożony monitoring stanu wody w rzece
Rosjanie rezygnują z wycieczek na Krym, szczególnie z Sewastopola. Rosyjska baza floty przyciąga ataki
Wystartowała 4. edycja Aktywnej Plaży z Portem Gdynia
Gdynia uczci 161. rocznicę urodzin inż. Tadeusza Wendy
Arctic Express Nr 1: Chiny – Archangielsk – Moskwa morzem i koleją w 25 dni