Oczekujemy większej presji UE, NATO, ONZ i USA na Rosję - powiedział w poniedziałek ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Jak dodał, po incydencie na Morzu Azowskim Rosję powinny spotkać nowe sankcje. Deszczyca ocenił, że stanowisko Polski w tej sprawie jest stanowcze i popierające Ukrainę.
Sytuacja jest niepokojąca, Rosja zaatakowała okręty ukraińskie, podjęła się bezpośredniego ataku - powiedział w poniedziałek ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Ta eskalacja nie jest nikomu potrzebna - dodał.
Mamy do czynienia z sytuacją, którą można nazwać jawnym naruszeniem prawa międzynarodowego i porozumień dwustronnych o swobodzie żeglugi - powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, odnosząc się do wydarzeń na Morzu Azowskim. Dodał, że należy rozważyć zaostrzenie sankcji wobec Rosji.
Kryzys w Cieśninie Kerczeńskiej, gdzie w niedzielę Rosja zaatakowała okręty ukraińskiej marynarki wojennej, był tematem rozmowy telefonicznej, przeprowadzonej w poniedziałek przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę i kanclerz Niemiec Angelę Merkel.
Czeski socjaldemokratyczny minister spraw zagranicznych Tomasz Petrziczek potępił w poniedziałek zatrzymanie przez Rosję koło Cieśniny Kerczeńskiej dwóch ukraińskich kutrów artyleryjskich i holownika po uprzednim uniemożliwieniu im wejścia na Morze Azowskie.
Polska będzie współpracować z Francją i Niemcami na rzecz deeskalacji napięcia na Morzu Azowskim i powrotu Rosji do poszanowania prawa międzynarodowego - zapowiedział wiceszef MSZ Bartosz Cichocki. Jak dodał, "na szali jest stabilność i bezpieczeństwo regionu, a może nawet Europy".
Rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang wezwał w poniedziałek do wzmocnienia dialogu i uniknięcia eskalacji konfliktu pomiędzy Rosją a Ukrainą, komentując niedzielny incydent w Cieśninie Kerczeńskiej, gdzie Rosjanie ostrzelali i zatrzymali trzy ukraińskie okręty.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zażądał w poniedziałek od Rosji natychmiastowego uwolnienia marynarzy z trzech ostrzelanych i zajętych w Cieśninie Kerczeńskiej okrętów ukraińskiej marynarki wojennej oraz zwrotu tych jednostek Ukrainie.
Napięta sytuacja w związku z rosyjskim atakiem na ukraińskie okręty w Cieśninie Kerczeńskiej.Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) potwierdziła w niedzielę wieczorem, że zatrzymała trzy okręty Ukrainy i że w celu zatrzymania użyła wobec nich broni. FSB oświadczyła, że okręty te naruszyły granicę Rosji.Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył z kolei, że parlament powinien rozpatrzyć wprowadzenie stanu wojennego. Rada Najwyższa zbierze się w tej sprawie w poniedziałek.
Trzy organizacje pozarządowe ogłosiły w czwartek, że wracają na Morze Śródziemne, by nieść pomoc migrantom płynącym z Afryki do Włoch. We wspólnym komunikacie zarzuciły rządowi w Rzymie, że prowadzi kampanię przeciwko organizacjom humanitarnym.
Ukraina potwierdza atak na rosyjski prom kolejowy
Marynarze biorą sprawy w swoje ręce? Ukraińcy odpierają atak drona Huti na statek
Terminal LNG w Świnoujściu rośnie w siłę: 300. dostawa LNG i 24 mln ton przyjętego surowca
Przetarg na projekt i budowę Drogi Czerwonej możliwy w 2026 r.
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Pożar na indyjskiej fregacie zakończył się wywróceniem okrętu