Niska cena ropy naftowej to prawdziwie utrapienie dla koncernów naftowych ze względu na wysoką nadpodaż tego surowca. By rozwiązać problem, potentaci naftowi poprosili armatorów tankowców, by ich jednostki pływały wolniej.
Indeks BDI, śledzący zarobki armatorów masowców, w środę zaliczył kolejno rekordowy niski poziom. Na rynku utrzymuje się bowiem wciąż nadpodaż tonażu, a gospodarka przeżywa spowolnienie.
Energomontaż-Północ Gdynia zakończył produkcję wciągarki statkowej na jednostkę FPSO. Konstrukcja trafi do Singapuru, gdzie firma BW Offshore buduje jednostkę na projekt Catcher.
Zapotrzebowanie na powierzchnię ładunkową na trasach pomiędzy Skandynawią a Wielką Brytanią jest olbrzymie i nadal będzie rosnąć – prognozują przedstawiciele P&O Ferries. Zapowiadają oni dalszy rozwój współpracy z innymi podmiotami, aby przynajmniej częściowo zaspokoić popyt.
Przeładunki w zespole Portów Szczecin-Świnoujście utrzymały się w zeszłym roku na stabilnym poziomie 23 mln ton (jeden procent mniej niż w 2014 r.). Według obecnych prognoz przyszły rok ma być jeszcze lepszy.
Nie tylko w Polsce spada liczba przeładowanych kontenerów. Słaby rok zanotował także port w Hongkongu, gdzie aż o 9,5 proc. spadły przeładunki. Ogółem obrót towarami portu wyniósł 20,11 mln TEU.
Ośrodek ds. IMO przy Polskim Rejestrze Statków S.A. przekazuje instytucjom gospodarki morskiej wykaz wymagań uchwalonych przez Międzynarodową Organizację Morską, które zaczną obowiązywać w roku 2016.
Dokładnie 10 lat temu, 3 lutego, doszło do katastrofy egipskiego promu Al-Salam Boccaccio 98, który wyruszył w czwartek wieczorem z saudyjskiego portu Dubah i zniknął z radarów w godzinę po wypłynięciu. Pomoc nadeszła następnego dnia popołudniu. To była największa katastrofa statku w dziejach Egiptu.
Ostatnie lata w Gdańsku przyzwyczaiły jego włodarzy do rekordów. W ciągu ostatnich 3 lat przyrost rocznych obrotów ładunkowych w Porcie Gdańsk wyniósł aż 5,7 mln ton (19 proc.). Czy w tym roku ten sukces zostanie powtórzony?
Polska Żegluga Morska (PŻM), podobnie jak armatorzy z całego świata, boleśnie odczuwa zapaść na rynku przewozów masowych. - W 2016 roku w dalszym ciągu rynek przewozów masowych będzie w głębokim kryzysie. Będą miały na to wpływ dwa czynniki : wciąż utrzymująca się duża nadwyżka tonażu oraz pogarszająca się sytuacja w Chinach – skomentował Krzysztof Gogol z Polskiej Żeglugi Morskiej.
Singapur liderem we wdrażaniu rozwiązań ekologicznych. Port otwarty na międzynarodowych innowatorów
Wybuchł pożar na lotniskowcu zacumowanym w Chinach
Rosyjski statek badawczy wpłynął na fińskie wody; możliwa ingerencja w sygnał GPS
W trakcie pokazu lotniczego samolot Fouga Magister runął do morza
Rosyjskie porty wysyłają mniej węgla i stali
RIMPAC 2024 - największy pokaz siły USA i sojuszników na Pacyfiku