Jak donosi Centralne Dowództwo Sił USA (CENTCOM) kolejny raz udało się, w ramach samoobrony, zneutralizować pocisk przeciwokrętowy, który jemeńscy rebelianci planowali wykorzystać przeciwko międzynarodowej żegludze na Morzu Czarnym i Zatoce Adeńskiej. Celem międzynarodowych sił morskich stało się skuteczne neutralizowanie zagrożenie jeszcze zanim znajdzie się ono w powietrzu.
Jeden z rosyjskich okrętów obecnych na Morzu Czarnym miał zaatakować infrastrukturę lądową znajdującą się na Ukrainie. Zdaniem ekspertów miał wystrzelić pocisk przeciwokrętowy 3M22 Cirkon, określany jako hipersoniczny. W ostatnim czasie więcej okrętów Floty Czarnomorskiej operowało w morzu, stąd istniały obawy odnośnie potencjalnego ataku. Tym razem została użyta broń nawet groźniejsza niż pocisk manewrujący Kalibr.
Mimo sankcji, ponoszonych strat, zakłócenia łańcucha dostaw jak i problemów kadrowych i finansowych, Rosja wciela do swoich sił morskich kolejne okręty i jednostki pomocnicze. Choć ustępują one tym budowanym w państwach NATO, to specjaliści podkreślają, że największym błędem byłoby lekceważenie stwarzanego przez nie zagrożenia.
Ukraińskie służby wskazały, że służbę operacyjną pełnią obecnie trzy rosyjskie okręty zdolne do wystrzelenia w ramach łącznej salwy do 24 rakiet typu Kalibr. Mimo skutecznych ataków na Flotę Czarnomorską ta wciąż stanowi zagrożenie dla Ukrainy od strony morza.
85 lat temu, 10 lutego 1939 r. uroczyście witano w Gdyni okręt podwodny ORP Orzeł. Jego legenda żywa jest do dziś. "Ten okręt, a zwłaszcza determinacja jego załogi i dowódcy, zasługują na uhonorowanie" – powiedział PAP Tomasz Miegoń, dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
Do Estonii dotarł przeciwokrętowy system rakietowy Blue Spear 5G SSM, którego zasięg obejmuje niemal całe Morze Bałtyckie - poinformowało w piątek estońskie ministerstwo obrony.
Pierwsze po wyborach zebranie Komisji Obrony Narodowej, które odbyło się 8 lutego, było okazją do przedstawienia planów nowych władz odnośnie przedsięwzięć związanych z bezpieczeństwem państwa. Dla wielu specjalistów to spotkanie było istotne w związku z obronnością, zbrojeniami, w tym też pojawiającymi się szansami i zagrożeniami. Mimo to kilkugodzinne spotkanie mogło budzić pewne rozczarowanie.
Mimo uderzeń na infrastrukturę lądową, bojownicy Huti nie przestają atakować statków i okrętów w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Wieczorem, 7 lutego, doszło do kilku powstrzymanych prób ataków na żeglugę w rejonie.
Royal Navy kontynuuje misję zabezpieczania żeglugi na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. W związku z tym, że trwa to już od wielu miesięcy, pojawia się potrzeba wymiany okrętów wykonujących związane z tym zadania, celem dokonania przeglądu na jednostkach, uzupełnienia zapasów i odpoczynku załogi. Stąd fregata typu 23 HMS Richmond (F239) przejmuje funkcję w ramach operacki pk. "Prosperity Guardian" od okrętu tej samej klasy, typu 45 HMS Diamond (D34).
Niedawna uroczystość położenia stępki pod prototypową, wielozadaniową fregatę programu „Miecznik” wzbudziła niemałe emocje z racji na znaczenie tej inwestycji dla branży okrętowej oraz polskiej Marynarki Wojennej. W rozmowie z Cezarym Cierzanem, dyrektorem Departamentu Technologii Morskich Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., przybliżamy historię tego przedsięwzięcia.
Producenci podmorskich kabli mają już zarezerwowane moce produkcyjne na najbliższe lata
Kolejne duże przeładunki w Porcie Kołobrzeg
Niemieckie media teoretyzują na temat roli Polski w wysadzeniu Nord Stream
Co tam panie w kontenerach? Chiny trzymają się mocno
Rosyjski żaglowiec Sztandart niewpuszczony do portu Granville
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3