Prezydent USA Donald Trump ponownie zażądał w Brukseli od sojuszników w NATO szybkiego zwiększenia wydatków na obronność do 2 proc. PKB. Zagroził podjęciem przez USA działań w pojedynkę, ale - jak twierdzą źródła w NATO - nie była to groźba wycofania USA z Sojuszu.
Agresywne wypowiedzi Donalda Trumpa pod adresem Niemiec przed szczytem NATO to nie tylko bezprecedensowy atak przywódcy USA na kraj sojuszniczy, ale też unieważnienie roli szczytu jako pokazu jedności i siły NATO - ocenia w czwartek niemiecka prasa.
Polska będzie systematycznie zwiększać nakłady na obronność - zadeklarował w czwartek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Podkreślił, że nasz kraj realizuje w tej sprawie "bardzo ambitny plan".
Wszystkie państwa NATO muszą spełnić cel wydatków na obronność w wysokości 2 proc. PKB, a potem ostatecznie przejść do 4 proc. - napisał na Twitterze w czwartek, tuż przed rozpoczęciem drugiego dnia szczytu NATO w Brukseli, prezydent USA Donald Trump.
Kongres w ciągu 24 godzin od wylądowania prezydenta Donalda Trumpa w Brukseli przyjął dwie rezolucje podkreślające znaczenie NATO dla utrzymania bezpieczeństwa transatlantyckiego. Rezolucje te zdecydowanie różnią się od wypowiedzi Trumpa w Brukseli.
Waszyngton w środę ponownie ostrzegł zachodnie firmy, które zainwestowały w gazociąg Nord Stream 2, że narażają się na sankcje. "Jasne było, że (...) angażują się w biznes, który niesie ryzyko sankcji" - powiedział rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu.
Prezydent USA Donald Trump powiedział w środę przywódcom krajów NATO na zamkniętej sesji, że chce, by zwiększyli oni wydatki obronne nie do 2, ale do 4 proc. PKB. Sekretarz generalny Sojuszu odpowiedział, że najpierw trzeba dojść do uzgodnionych 2 proc. PKB.
Prezydent Donald Trump spotkał się w kuluarach szczytu NATO w Brukseli z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Przywódcy wyrazili chęć dalszej współpracy nad rozwiązaniem kwestii dotyczących handlu i NATO.
Przewodniczący Izby Reprezentantów USA, Republikanin Paul Ryan powiedział w środę, że NATO "jest nieodzowne", ale prezydent Donald Trump miał rację, krytykując Niemcy za niedostateczne nakłady na obronę. Dodał, że cła nie rozwiążą sporu handlowego z Chinami.
Prezydent USA Donald Trump zarzucił Niemcom, że stały się one zakładnikiem Rosji. W ten sposób podkreślił rolę bezpieczeństwa energetycznego, choć wypowiedź ta ma również związek z nadchodzącym szczytem amerykańsko-rosyjskim.
Były prezes PKN Orlen Jacek Krawiec szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway
2,1 mld na dla Polski na projekty transportowe
Polboat Yachting Festival – ponad 110 jednostek w Marinie Gdynia
Policja przeprowadziła oględziny magazynu w Nowym Porcie
50 ratowników WOPR będzie patrolować Odrę podczas zlotu wielkich żaglowców
PGE uruchomiła przetarg na budowę bateryjnego magazynu energii w Żarnowcu