Ropa w USA zyskuje ponad 4 proc. po rekordowym wzroście notowań na zakończenie czwartkowej sesji - o 24 proc. Na rynkach kończy się tydzień szalonych zmian cen ropy. Tymczasem prezydent USA Donald Trump zapowiedział interwencję w konflikt "naftowy" pomiędzy Arabią Saudyjska a Rosją - informują maklerzy.
Przywrócenie granic, które pogłębia zaburzenia w łańcuchach dostaw jest czynnikiem ryzyka dla produkcji przemysłowej w najbliższych miesiącach - zauważył w czwartek analityk Credit Agricole Jakub Olipra.
Ropa w USA drożeje o 13 proc. po tym, gdy podczas poprzedniej sesji staniała o 24 proc. Cena odbija się z najniższego poziomu od 18 lat. Surowiec jest wyceniany powyżej 23 USD za baryłkę, ale nie jest wykluczone, że wkrótce notowania spadną do 12-18 USD - informują maklerzy.
Ceny ropy spadły poniżej 23 USD za baryłkę po raz pierwszy od 18 lat po tym, jak Arabia Saudyjska obiecała kontynuować produkcję na rekordowo wysokim poziomie „w nadchodzących miesiącach”, kontynuując tym samym wojnę cenową z Rosją.
Ropa w USA tanieje i jest wyceniana najniżej od 2003 r. Obawy o wpływ pandemii koronawirusa na globalną gospodarkę są coraz większe, a podaż ropy naftowej coraz wyższa - informują maklerzy.
Dom handlowy Glencore wyczarterował tankowiec „Europa” o pojemności 3 mln baryłek w celu przechowywania ropy na morzu przez co najmniej 6 miesięcy – podały źródła rynkowe.
Gwałtowne rozprzestrzenianie się koronawirusa – powodujące szerokie zakłócenia w gospodarce i wywołujące groźbę globalnej recesji – sprawiło, że światowe banki centralne podejmują decyzje o agresywnych obniżkach stóp procentowych, chcąc ograniczyć wpływ koronawirusa na ich gospodarki.
Turystyka i powiązana z nią ściśle branża promowa doświadcza obecnie wysokiego spadku popytu. Świat walczy z koronawirusem już kolejny tydzień a błyskawiczne rozprzestrzenianie się wirusa COVID-19 zmusiło do podjęcia radykalnych decyzji wielu armatorów.
Stena Line, armator promowy z Göteborga, zaprezentował plany zwolnienia 950 pracowników w Szwecji.
Cena ropy w USA pogłębia spadki. Na świecie trwa walka z pandemią koronawirusa, który może spowodować, że globalny popyt na paliwa spadnie w tym roku najmocniej w historii - informują maklerzy.
Nowy kontenerowiec Maerska płonie u wybrzeży Indii
Turystyczny statek w ogniu. 110 osób na pokładzie [WIDEO]
Wybuch na łodzi migrantów z Haiti: przyczyną rytuał voodoo?
Dwa lata po katastrofie ekologicznej w Odrze wzmożony monitoring stanu wody w rzece
Rosjanie rezygnują z wycieczek na Krym, szczególnie z Sewastopola. Rosyjska baza floty przyciąga ataki
Wystartowała 4. edycja Aktywnej Plaży z Portem Gdynia