Rodzina, władze miasta i tłumy mieszkańców powitały we wtorek w Policach (Zachodniopomorskie) Aleksandra Dobę, który niedawno przepłynął kajakiem trzeci raz Ocean Atlantycki. Jak mówił, to już ostatnia jego tak duża wyprawa.
Aż dziesięć Błękitnych Flag powiewało w tym roku na gdańskich plażach (Jelitkowo, Molo Brzeźno, Dom Zdrojowy, Stogi, Sobieszewo, Orle) oraz przystaniach żeglarskich (Marina Gdańsk, Żabi Kruk, Tamka, Sienna Grobla). Międzynarodowe wyróżnienie jest potwierdzeniem najwyższych standardów zarządzania bezpieczeństwem, ekologią i infrastrukturą dla tego typu obiektów.
We wtorek na Wybrzeżu w strefie brzegowej prognozowane są burze i intensywne opady. Porywy wiatru dochodzić będą do 7 w skali Beauforta - zapowiada Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - PIB.
Dar Młodzieży i El-Mellah. Dwa zbudowane w Gdańsku żaglowce zaprojektowane przez Zygmunta Chorenia w poniedziałek na wysokości Helu postawiły żagle. A wszystko w ramach prób morskich nowej fregaty, zbudowanej dla Marynarki Wojennej Algierii, oraz szkolenia jej przyszłej załogi. Po zakończeniu wspólnego pływania obie jednostki zawinęły do Gdyni. El-Mellah po raz pierwszy.
W poniedziałek na Wybrzeżu w strefie brzegowej prognozowane są burze i intensywne opady. Porywy wiatru dochodzić będą do 8 w skali Beauforta - zapowiada Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - PIB.
W środę Aleksandrowi Dobie "stuknie" na liczniku 100 000 km, jakie w swej karierze przepłynął kajakiem. Z tej okazji - jak poinformował - organizuje wielką imprezę, na którą zaprasza każdego, kto jest tylko chętny. Zapewnił, że wszyscy się pomieszczą, bo... Atlantyk jest ogromny.
Piloci morscy ze Szczecina już po raz trzeci biorą udział w operacji wprowadzania największych żaglowców świata do portu w ramach The Tall Ships Races. Jednostki biorące udział w regatach mają czas do jutra tj. do soboty do godz. 12.00, aby zawinąć po zakończonych regatach do portu w Szczecinie.
Wiatr wiejący z prędkością 4 stopni w skali Beauforta, 4 mile trasy, 4 załogantów – to musiało się tak skończyć – Paweł Tarnowski mocno awansuje w Pucharze Włoch. Regaty z cyklu Alcatel J/70 Cup pod nazwą Eurocup na jeziorze Garda polska załoga kończy na 21. miejscu.
Przyglądam się całemu kajakowi, wyposażeniu, materiałom, narzędziom, które byłyby przydatne do zmontowania mocniejszego zastępczego układu sterowego – napisał Aleksander Doba z Atlantyku. Polski podróżnik jest w trakcie Trzeciej Transatlantyckiej Wyprawy Kajakowej. Od kilku dni, z powodu awarii steru, dryfuje po oceanie, około 2 350 mil morskich od Europy i około 650 od wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Jak poinformował Piotr Chmieliński, koordynator medialny wyprawy, te dane wskazują, że Doba cofnął się o 50 mil.
Fatalnie! Górna tuleja ukręcona u góry steru. Do naprawy konieczni: kowal, spawacz i inżynier. Był tylko inżynier – napisał z Atlantyku o awarii swojego kajaka Aleksander Doba, który od miesiąca płynie ze Stanów Zjednoczonych do Europy w ramach Trzeciej Transatlantyckiej Wyprawy Kajakowej. O kłopotach polskiego podróżnika poinformował na jego stronie internetowej koordynator medialny wyprawy Piotr Chmieliński. Mimo trudności, Doba kontynuuje podróż.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore