Badania porównawcze w związku z zanieczyszczeniem Odry wykonały laboratoria w Czechach, w Anglii i w Holandii; czeskie wyniki są porównywalne z polskimi - poinformowała dyrektor Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ Mirosława Zbroś.
- Od początku kryzysu, tutaj w województwie zachodniopomorskim, zutylizowaliśmy 134 tony śniętych ryb, śniętych mięczaków - przekazał podczas poniedziałkowej konferencji wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Prymnesiny, czyli związki toksyczne produkowane przez Prymesium parvum (tzw. złote algi), są obecne w próbkach z Odry - poinformowała PAP prof. Hanna Mazur-Marzec z Uniwersytetu Gdańskiego, który je bada. Jak wyjaśniła, to silne toksyny, które mogą być przyczyną masowej śmierci ryb w rzece.
Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki poinformował, że w poniedziałek zainstalowanych zostanie kolejnych osiem pomp do napowietrzania wody. Obecnie w regionie jest ich dwadzieścia pięć, m.in. w Siadle Dolnym i Gryfinie.
Wytwarzające toksyczne związki "złote glony" mogą żyć w wodzie, nie sprawiając problemów: zabójczy jest dopiero ich zakwit. Niektóre ich toksyny łatwo się rozkładają pod wpływem światła i dezaktywują w środowisku kwaśnym. W praktyce brakuje jednak sposobu na przyspieszenie tego procesu.
Obserwujemy znowu pogorszenie sytuacji, zwłaszcza w okolicach Szczecina i w granicach administracyjnych Szczecina. Z szacunkowych informacji wynika, że ok. 16 ton śniętych ryb zostało wydobytych z Odry w Szczecinie - przekazał w niedzielę na konferencji prasowej wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Ten gatunek alg perfekcyjnie przystosował się do zmiennych warunków, jest w stanie przeżyć zarówno w wodzie słonej, jak i słodkiej, ciepłej, jak i zimnej mówi w rozmowie z PAP dr inż. Łukasz Weber, specjalista ds. inżynierii środowiska i technologii uzdatniania wód. Ta alga poradzi sobie wszędzie – dodaje.
Wczoraj sytuacja na Odrze była lepsza, dzisiaj niestety jest gorsza, dlatego że wyłowiliśmy 6,5 tony śniętych ryb w Szczecinie - powiedział w sobotę w Szczecinie na konferencji prasowej wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Służby ochrony środowiska badają sytuację w rezerwacie Kwiecewo, gdzie stwierdzono duże ilości śniętych ryb. Ze wstępnych ocen wynika, że przyczyną mogą być upały i tzw. przyducha, czyli spadek poziomu tlenu w wodzie zbiornika, który jest płytki i bez dopływów.
W badaniach prób wody z Odry stwierdziliśmy jednoznacznie występowanie glonu Prymnesium parvum. Ilości są olbrzymie, po kilkadziesiąt miligramów na litr - powiedział w piątek Grzegorz Dietrich, dyrektor IRŚ. Na aktywność glonów wskazują też parametry chemiczne wody - dodał Ryszard Szetela z PWr.
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
160 górników chętnych na szkolenia dające kompetencje w energetyce wiatrowej
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze