Ponad 460 tys. przedsiębiorstw zamknięto w Chinach na stałe w pierwszym kwartale 2020 roku – podał w poniedziałek hongkoński dziennik „South China Morning Post”, wiążąc to z negatywnym wpływem pandemii koronawirusa na chińską gospodarkę.
Kolejne dwa ostatnie tygodnie (tydzień 13 i 14) na rynku żeglugowym podlegały mocnym wpływom kryzysu wirusowego coraz bardziej odczuwalnego szczególnie w Europie i USA. Także i w samej Polsce coraz dotkliwiej postępował paraliż gospodarki. Skutki pandemii dotknęły w pierwszej kolejności: opóźnień w przyjmowaniu statków i ładunków w portach, przewozów promowych, ale również braku kontraktów dla podwykonawców stoczniowych pracujących na zlecenia zamykanych stoczni zachodnich. Problem dotknął także polskich marynarzy, którzy
Rosja jest gotowa do porozumień w ramach OPEC+ i ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział w piątek prezydent Władimir Putin. Poinformował, że Rosja może zmniejszyć wydobycie ropy naftowej, ale taka redukcja jest możliwa tylko "po partnersku".
Europejskie stocznie i producenci sprzętu morskiego wzywają Unię Europejską do ochrony sektora w obliczu zbliżającego się spadku popytu na określone typy statków, w tym wycieczkowców, pogłębiarek i morskich statków dostawczych.
W momencie gdy liczba pustych rejsów z Chin zaczęła spadać, przemysł przygotowuje się na jej kolejną falę w Azji i Europie, z powodu rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa.
Unijne organy regulacyjne antymonopolowe wstrzymały dochodzenie w sprawie wartej 1,8 mld dolarów fuzji koreańskiej stoczni Hyundai Heavy Industries z Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering w oczekiwaniu na dostarczenie informacji.
Kończące się możliwości składowania nadwyżek wydobywczych mogą zmusić producentów ropy do sprzedawania jej po cenach ujemnych - pisze portal CNN. Nie oznacza to jednak epoki taniego surowca, gdyż po kryzysie, ceny prawdopodobnie znacząco pójdą w górę.
Ponad 20 proc. skok w górę cen ropy zanotowano w czwartek na rynkach. To reakcja na informacje od prezydenta USA, że namówił Rosję i Arabię Saudyjską do zakończenia wojny cenowej i wspólnego ograniczenia wydobycia.
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw zyskuje wraz z innymi aktywami po odbiciu na globalnych rynkach finansowych. Działania podejmowane przez rządy na świecie, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa, powodują jednak coraz mocniejsze ograniczenie globalnego popytu na paliwa - podają maklerzy.
Pomimo trudnego czasu, jaki przyniosła w światowej gospodarce pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, branża morska może spoglądać w przyszłość z ostrożnym optymizmem. Ponad perspektywą krótkoterminową, zdominowaną przez negatywne skutki gospodarcze epidemii, zarysowują się trendy sprzyjające stabilizacji i podtrzymaniu koniunktury w gospodarce morskiej.
IOPAN: elektrownia jądrowa w Choczewie może mieć negatywny wpływ na środowisko
Rosja wyeksportowała w tym roku z Mariupola 165 tys. ton ukraińskich ładunków
Nowy kontenerowiec Maerska płonie u wybrzeży Indii
Turystyczny statek w ogniu. 110 osób na pokładzie [WIDEO]
Wybuch na łodzi migrantów z Haiti: przyczyną rytuał voodoo?
Dwa lata po katastrofie ekologicznej w Odrze wzmożony monitoring stanu wody w rzece