Statek będzie oddany do użytku w paździeniku 2017 r. Już ruszyła sprzedaż biletów. Na pierwszych zainteresowanych czeka około 5 tys. wejściówek. Dzięki symulacji high-tech oraz efektom świetlnym i dźwiękowym, odwiedzający będą mogli liczyć na przeżycie zderzenia statku z górą lodową.
Do ogromnej tragedii doszło w poniedziałkową noc w Chinach. Na rzece Jangcy zatonął statek pasażerski z 458 osobami na pokładzie. Powodem katastrofy był huragan. Trwa akcja ratownicza. Statek Eastern Star należy do jednej z firm wycieczkowych z Chongqingu, która oferowała rejsy rzeką Jangcy.
W porcie Bremerhaven (Niemcy) złamała się suwnica wraz z operatorem. 52-letni meżczyzna nie przeżył upadku z wysokości około 40 metrów. Suwnica upadała na kontenerowiec Maersk Karachi, uszkadzając jednostkę. Do tragedii doszło w ubiegłym tygodniu.
Z dnia na dzień sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Każdego dnia z mediów dobiegają sygnały o kolejnych nielegalnych imigrantach, którzy próbują przedostać się do Europy. To tysiące ludzi, którzy ryzykując zdrowiem i życiem, w spartańskich warunkach starają się przepłynąć przez Morze Śródziemne. Wśród nich jest mnóstwo małych dzieci. Sytuacja zaczyna się wymykać spod kontroli, dlatego jeszcze w tym tygodniu ma się odbyć nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej.
Trwa usuwanie skutków wycieku toksycznego paliwa, do którego doszło w środę w Zatoce Angielskiej, w okolicach kanadyjskiego Vancouver. Ciecz pochodzi z jednego ze zbiorników paliwa masowca MV Marathassa (nośność 81 tys. ton). Do wód zatoki dostało się około 3 tys. litrów zanieczyszczeń. Wyciekłe paliwo zatruło nie tylko wodę, ale też plaże w okolicach Vancouver, między innymi Sunset Beach.
Do wypadku doszło w zeszły piątek blisko brzegu w Myebon, w Birmie. Władze państwa potwierdziły na razie śmierć 34 osób, a 13 wciąż uważa się za zaginione. Dotychczas trudno było przeprowadzić akcję ratunkową, ze względu na silny wiatr. Niestety szansa na ocalenie zaginionych jest minimalna.
Sześć lat po zwodowaniu ostatniego wielkiego statku, 12 lat po likwidacji wielkiego stoczniowego holdingu szczecińska branża stoczniowa narzeka na brak spawaczy, monterów i rurarzy. Kto i dlaczego tak ich potrzebuje? Co są w stanie wyprodukować mniejsze zakłady zatrudniające stoczniowców?
Marynarze byli krezusami w czasach PRL. Zarabiało się na czarnorynkowym kursie dolara, na ekskluzywnych towarach przywożonych z Zachodu. Obecnie pieniądze są naprawdę przeciętne. W przypadku śmierci można wywalczyć dobre odszkodowanie, ale nikt przecież tego sobie nie życzy. Jaka rodzina zamieniłaby swojego męża, ojca, brata na odszkodowanie?
22 lata temu na Bałtyku, niedaleko wyspy Rugia zatonął polski prom Jan Heweliusz. Zginęło 55 osób: 20 marynarzy i 35 pasażerów. Sześciometrowe fale i wiatr osiągający 180 kilometrów na godzinę doprowadziły do zatonięcia promu. Jan Heweliusz przewrócił się o 5.20.
Dramat promu Norman Atlantic, na którym 28 grudnia 2014 r. wybuchł pożar, wciąż trwa. Agencja ANSA poinformowała wczoraj, że akcja gaśnicza nie tylko nie dobiegła końca. Ogień się wręcz rozprzestrzenił.
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk