Cykliczne modernizacje, przeglądy oraz naprawy zainstalowanych systemów na statkach, drogą do zwiększenia bezpieczeństwa żeglugi mimo covid-19.
Skromniejszy niż zwykle Flis Odrzański - z dwoma galarami zamiast tradycyjnej tratwy - przypłynął w sobotę do Szczecina. Przebywając blisko 500-kilometrową trasę flisacy co roku przypominają, jak wielkie znaczenie ma rzeka.
Parlament Europejski przeprowadził w środę głosowania, które zamykają wielomiesięczne prace nad przepisami dotyczącymi przewoźników drogowych. Część przepisów zacznie obowiązywać już za 20 dni, na dostosowanie się do innych kierowcy będą mieć kilkanaście miesięcy.
Niegdyś flisacy spływali Odrą, by pokazywać jak piękna to rzeka i jak wielki ma potencjał gospodarczy i turystyczny. Dzisiaj Flis to wydarzenie symboliczne, pokazujące morską i wodną tradycję. Już w najbliższą sobotę na Łasztowni zacumują dwa galery, a także wodniacy płynący do Szczecina łodziami, żaglówkami i motorówkami. Skromniejszy niż zwykle, ale pełen tradycji i pozytywnych, marynistycznych uczuć finał Flisu Odrzańskiego odbędzie się o godzinie 12:00 na Skwerze Kapitanów na Łasztowni. XXIV Flis Odrzański nosi imię słynnej „
Jak długo może przetrwać operator wycieczkowców bez przychodów pochodzących z rejsów? W przypadku Birka Cruises odpowiedź to niecałe cztery miesiace.
Prosto z Safehaven Marine w irlandzkim Cork do Gdyni. Nowoczesna pilotówka dla lokalnej firmy Unipil przeszła już próby morskie, a jej producent dzieli się efektownym wideo z jednostką pokonującą swoje pierwsze morskie fale.
Utrzymanie poziomu zatrudnienia deklaruje 79 proc. firm, a 13 proc. planuje nabór nowych pracowników; o zwolnieniach myśli 6 proc. - wynika z badania Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) i Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
Budowa zbiorników zaporowych na rzekach jest coraz częściej podawanym rozwiązaniem w ramach walki z suszą. Jest to jednak podejście błędne, gdyż woda w nich gromadzona nie może być skutecznie wykorzystana np. do celów rolniczych. Paradoksalnie, zbiorniki zaporowe powodują lokalnie susze. Wbrew głoszonej opinii, nie sprawdzają się również w przypadku powodzi.
W ramach cyklu artykułów na temat armatorów, zawijających do polskich portów ze względu na dotychczasowy brak wizyt wycieczkowców w polskich portach, wynikający z kryzysu pandemicznego nawiązujemy do zeszłorocznego ciekawego zawinięcia jednego z tzw. cruiserów. W dniu 13 lipca 2019 r. do portu w Gdyni zawinął kolejny już w tamtym sezonie wycieczkowiec. Tym razem był to statek pasażerski o wdzięcznej nazwie „Marina”, należący do przedsiębiorstwa armatorskiego Oceania Cruises.
Pod koniec czerwca powołano specjalną Grupę Inicjatywną Statki Autonomiczne w skrócie GISA. Powstanie grupy zostało zainicjowane w ramach Polskiego Forum Technologii Morskich podczas webinaru pod tytułem „Statki autonomiczne – przyszłość daleka czy bliska? Możliwości techniczne, a uwarunkowania prawne.” W powstanie GISA zaangażowały się oprócz PFTM, między innymi kancelaria prawna Legal Marine , Akademii Morska w Szczecinie, Polski Rejestr Statków, Zarząd Morskiego Portu Gdynia oraz portal GospodarkaMorska.pl.
IOPAN: elektrownia jądrowa w Choczewie może mieć negatywny wpływ na środowisko
Rosja wyeksportowała w tym roku z Mariupola 165 tys. ton ukraińskich ładunków
Nowy kontenerowiec Maerska płonie u wybrzeży Indii
Turystyczny statek w ogniu. 110 osób na pokładzie [WIDEO]
Wybuch na łodzi migrantów z Haiti: przyczyną rytuał voodoo?
Dwa lata po katastrofie ekologicznej w Odrze wzmożony monitoring stanu wody w rzece