Wielomiesięczna susza wymusiła zmniejszenie ruchu na Kanale Panamskim o ponad 36 proc. Z szacunków administracji kanału wynika, że przyniesie to straty sięgające 500-700 mln dolarów w skali roku.
Rosyjskie i chińskie statki płynące przez Zatokę Adeńską i Morze Czerwone nie będą niepokojone - zapowiedział przedstawiciel jemeńskich rebeliantów Huti, Mohammed al-Buchaiti.
Statki przekierowane z Morza Czerwonego opływają praktycznie cały kontynent afrykański. Z tego powodu w wielu tamtejszych portach zaroiło się od oceanicznych jednostek. Zanotowano także wzmożone zapotrzebowanie na operacje bunkrowania.
Ataki na statki na Morzu Czerwonym i pogoda w Europie północnej spowodowały tłok w terminalach kontenerowych, oceniła w czwartek duńska firma logistyczna Maersk. Ostrzegła, że zaburzenia są znaczące i mogą trwać przez dłuższy czas.
Statystyki tranzytu statków handlowych przez Kanał Sueski spadły do najniższego poziomu od czasu zablokowania go przez kontenerowiec Ever Given w 2021 roku.
Koncern naftowy z Wielkiej Brytanii zawiesił połączenia przez Morze Czerwone i Kanał Sueski na czas nieokreślony. Jest to spowodowane trwającą eskalacją konfliktu w regionie, po tym jak 12 stycznia amerykańskie i brytyjskie siły zbrojne przystąpiły do bombardowania pozycji bojowników Huti w Jemenie. Ci z kolei ponawiają ataki na statki w regionie.
Siły USA uderzyły we wtorek w cztery przygotowywane do odpalenia balistyczne pociski bojowników Huti. Od połowy listopada jemeńscy Huti ostrzeliwują statki żeglujące przez Morze Czerwone, twierdząc, że jest to wsparcie dla palestyńskiego Hamasu.
Do wydłużającej się listy przedsiębiorstw żeglugowych, które rezygnują z tras przez Morze Czerwone, dołączył japoński NYK.
Jak donosi Centralne Dowództwo Sił USA (US Central Comand, CENTCOM), 11 stycznia tego roku zespół sił specjalnych US Navy dokonał zajęcia i inspekcji na jednostce morskiej zaangażowanej w zakazany transport uzbrojenia do Jemenu. Wykorzystywany sprzęt miał trafić do rąk bojowników Huti, a jako pochodzenie wyposażenia wskazano Iran. To w trakcie tej akcji, z powodu warunków pogodowych, miało dojść do zaginięcia dwóch żołnierzy.
Zagrożenie atakami rakietowymi ze strony jemeńskich bojowników Huti, próby porwań statków i ogólnie niestabilność tras morskich pozostają wyzwaniem dla międzynarodowych sił morskich. W dążenie do utrzymania niezakłóconej żeglugi jest również zaangażowana Marynarka Wojenna Francji (Marine nationale) która również rozmieściła swoje siły morskie w newralgicznym regionie.
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków