18 zatrzymanych w środę aktywistów Greenpeace usłyszy w prokuraturze dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy naruszenia miru domowego, drugi uczynienia niezdatnym do użytku urządzeń rozładunkowych - poinformowała PAP w czwartek rzecznik prasowy gdańskiej prokuratury Grażyna Wawryniuk.
Zachowanie Greenpeace ma negatywny wpływ na funkcjonowanie portów, ale nie ma nic wspólnego z ekologią - powiedział PAP szef MGMiŻŚ Marek Gróbarczyk. Wyjaśnił, że w ładunku, który zablokowali aktywiści znajdował się węgiel koksujący, używany głównie do wyrobu stali.
Dziesięcioro aktywistów i aktywistek rozwiesiło dziś na dźwigach terminala węglowego portu w Gdańsku flagi z hasłem “Polska bez węgla 2030”. Zaapelowali też o dalszą mobilizację i dołączenie do strajków dla klimatu, które odbędą się 20 września w całej Polsce i w tysiącach miejsc na całym świecie. W ten sposób obrońcy klimatu zakończyli swój protest i oddali się w ręce policji. Pokojowy protest rozpoczął się w poniedziałek wieczorem od namalowania na burcie statku węglowego ogromnego napisu "Węgiel stop". W tym samym czasi
Dziesięciu aktywistów organizacji Greenpeace nadal przebywa na dźwigach w terminalu węglowym Portu Gdańsk i spędziło na nich noc - poinformowała w czwartek PAP rzecznik prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku podinsp. Joanna Kowalik-Kosińska.
Dziesięcioro aktywistów i aktywistek spędziło noc na dźwigach w terminalu węglowym portu w Gdańsku, gdzie weszli w środę rano i skąd wezwali polski rząd do ogłoszenia planu odejścia od węgla do 2030 roku. Pokojowy protest trwa już czwarty dzień: rozpoczął się w poniedziałek wieczorem, od namalowania na burcie statku węglowego ogromny napis "Węgiel stop". W tym czasie żaglowiec Rainbow Warrior wpłynął do portu i rzucił kotwicę przy terminalu węglowym, wstrzymując import węgla do Polski.
Morski Oddział Straży Granicznej w Gdańsku. Do zatrzymania doszło w związku z blokadą przez tę organizację ekologiczną w gdańskim porcie statku z transportem węgla z Mozambiku.
Aktywiści i aktywistki Greenpeace po raz kolejny wzywają polski rząd do ogłoszenia planu odejścia od węgla do 2030 r. i ponownie uniemożliwiają rozładunek transportu węgla w gdańskim porcie. W środę, 11 września, ekolodzy wspięli się na dźwigi w terminalu węglowym portu w Gdańsku i zatrzymali ich pracę. Ten pokojowy protest odbywa się 2 dni po tym, jak aktywiści i aktywistki namalowali na burcie statku węglowego ogromny napis „Węgiel stop”, a żaglowiec Rainbow Warrior wpłynął do portu i rzucił kotwicę przy terminalu węglowym, blo
Do prokuratury wpłynęły we wtorek akta sprawy dotyczącej dwojga obcokrajowców z Greenpeace, zatrzymanych przez Morski Oddział Straży Granicznej w związku z blokadą przez tę organizację ekologiczną w gdańskim porcie statku z transportem węgla z Mozambiku.
Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej podjęli w poniedziałek w przed północą w porcie w Gdańsku siłową interwencję na żaglowcu Rainbow Warrior, należącym do Greenpeace, który wcześniej blokował statek z transportem węgla z Mozambiku.
W poniedziałek, 9 września aktywistki i aktywiści Greenpeace zablokowali statek z węglem zmierzający do portu w Gdańsku. Aktywiści namalowali na burcie statku ogromny napis „Węgiel stop”, podczas gdy żaglowiec Rainbow Warrior wpłynął do portu i rzucił kotwicę przy terminalu węglowym, uniemożliwiając rozładunek surowca płynącego do Polski z Mozambiku. Pokojowy protest ma zwrócić uwagę polskiego rządu na pilną potrzebę działań na rzecz ochrony klimatu i konieczność odejścia od węgla do 2030 r.
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
160 górników chętnych na szkolenia dające kompetencje w energetyce wiatrowej
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze