Ten szczególny dzień został oficjalnie ustanowiony przez ONZ w 2009 roku i jest doskonałą okazją, aby pokazać piękno podwodnego świata, jak i problemy z którymi się zmaga. W tym dniu, ludzie na całym świecie podejmują szereg akcji mających na celu nagłośnienie jeszcze większego wsparcia na rzecz ochrony środowiska morskiego i dzikiej przyrody z nim związanej. Bez względu na to, gdzie mieszkamy, wszyscy jesteśmy zależni od mórz i oceanów oraz odpowiedzialni za ich stan. To właśnie woda stanowi ok. 70% powierzchni naszej planety.
Jak poinformowała PAP oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pucku sierż. Ewa Bresińska, policja przyjęła kilka hipotez dotyczących sprawstwa śmierci fok. Sprawdza też monitoring w miejscach, w których znaleziono martwe zwierzęta.
Policja nadal prowadzi postepowanie w sprawie martwych fok znalezionych w ostatnich dniach w okolicach Gdyni i Pucka. Foki nosiły poważne obrażenia, wskazujące na ingerencję człowieka. Katowicka fundacja ekologiczna wyznaczyła nagrodę pieniężną za wskazanie sprawcy.
Piąta martwa foka na polskim wybrzeżu. Wolontariusz WWF znalazł ją w środę w Jastrzębiej Górze. Zwierzę miało rozcięty brzuch.
W ostatnich dniach dociera do mieszkańców Pomorza coraz więcej informacji o brutalnie zabitych fokach. Sprawcy są wyjątkowo okrutni - rozcinają zwierzętom brzuchy, innym razem do szyi przywiązują cegły. Sprawą zainteresowała się Fundacja Świat Zwierzętom, która oferuje 35 tysięcy złotych za wskazanie sprawcy.
Fundacja WWF Polska, World Oceans Day – Poland oraz Miejsce zapraszają na warszawskie obchody Światowego Dnia Oceanów. Tegoroczna, 16. edycja wydarzenia poświęcona jest rafie koralowej. 8 i 9 czerwca (piątek i sobota) w Porcie Czerniakowskim w Warszawie, na barce edukacyjnej WWF, dzięki systemowi VR (virtual reality) będzie można zanurzyć się w głębiny oceanów i mórz, wysłuchać ekspertów którzy opowiedzą jak bardzo ważne dla każdego z nas są morza i oceany oraz dlaczego widmo zagrożenia tego ekosystemu jest coraz większe. Gości
Kolejna martwa foka na Bałtyckiej plaży. Tym razem kilkumiesięczne zwierzę z rozciętym brzuchem znaleziono niedaleko Kuźnicy. To już czwarty taki przypadek w ciągu ostatnich kilku dni.
Jedna noc, z 25 na 26 maja, wystarczyła, by zniszczyć lęgi chronionych ptaków gniazdujących na piaszczystych łachach w dolinie Dolnej Wisły. Jednym zrzutem wody, zniszczono to, co dla natury najcenniejsze – młode pokolenie, które decyduje o przetrwaniu gatunku. Jedną decyzją przypieczętowano los młodych ptaków, pokazując, że ochrona przyrody w Polsce jest w znacznej mierze fikcją.
4 młode foki szare we wtorek zostały wypuszczone do Morza Bałtyckiego przez pracowników Stacji Morskiej w Helu, Słowińskiego Parku Narodowego, Fundacji WWF Polska oraz wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF. Zwierzęta śmiało wyszły ze specjalnych skrzyń, w których zostały przywiezione, rozejrzały się po otoczeniu, następnie ruszyły w kierunku morza. Przez kilkanaście minut trzymały się blisko brzegu i próbowały przyzwyczaić do nowej sytuacji, po czym odpłynęły ku wolności.
Na plaży w Helu znaleziono martwą młodą fokę, która – jak sądzą biolodzy, została zabita uderzeniem w głowę. To już trzecie martwe zwierzę tego gatunku znalezione w ostatnich dniach nad Bałtykiem i noszące ślady wskazujące na to, że zabił je człowiek.
Wakacyjne spowolnienie? Analiza rynku tonażowego (tygodnie 25 – 29.2024)
Eksplozja na statku w chińskim porcie [wideo]
Ceremonia wodowania brazylijskiej fregaty Tamandaré. Buduje ją TKMS
Ministerstwo Infrastruktury pracuje na rzecz przywrócenia dobrego stanu wód Kanału Gliwickiego i Odry
PGZ Stocznia Wojenna realizuje projekt w zakresie bezpieczeństwa pracy
Stocznia CRIST jako opera. Muzyka, solidarność i społeczna odpowiedzialność