Marynarka wojenna USA zniszczyła przeciwokrętowy pocisk manewrujący, wystrzelony przez rebeliantów Huti z Jemenu w kierunku Morza Czerwonego - poinformowało w nocy w wtorku na środę Centralne Dowództwo amerykańskiej armii.
Zaskakujący zwrot akcji: Huti atakują statki ze względu na ich powiązania z Izreaelem, jednostki są przekierowywane z Morza Czerwonego, a same izraelskie linie Zim... zyskują.
Duńska fregata Iver Huitfeldt ze 175 członkami załogi opuściła w poniedziałek port marynarki wojennej w Korsor na zachodzie Zelandii. Okręt ma dołączyć do operacji wojskowej na Morzu Czerwonym prowadzonej przez USA i Wielką Brytanię przeciwko rebeliantom Huti w Jemenie.
Ruch towarów przez Kanał Sueski spadł w ciągu ostatnich dwóch miesięcy o 45 proc., oceniła agencja ONZ UNCTAD. Ataki jemeńskich rebeliantów Huti skłoniły firmy spedycyjne do zmiany trasy przewozów.
Załoga brytyjskiego niszczyciela typu 45 HMS Diamond (D34) odparła atak bezzałogowego drona, który był wymierzony w jednostkę. To już trzeci raz, gdy Huti próbowali trafić ten okręt i kolejny raz im się to nie powiodło.
Podczas, gdy wielu operatorów zmienia trasy swoich statków, norweska administracja morska podeszła do zagadnienia kompleksowo i wyznaczyła strefy zagrożeń statkom pływającym pod banderą tego kraju. A trzeba podkreślić, że flota norweska to czwarta flota narodowa na świecie pod względem wartości.
W związku z zagrożeniem dla międzynarodowej żeglugi władze w New Delhi zdecydowały o wysłaniu znacznych sił morskich w rejon zagrożony atakami jemeńskich bojowników Huti. Rząd podkreśla, że operacja nie odbywa się w ramach międzynarodowej misji pk. "Prosperity Guardian", realizowanej pod auspicjami USA od grudnia 2023 roku. Ma jednak podobne cele.
Wspierani przez Iran bojownicy Huti z Jemenu wystrzelili 26 stycznia ok. godziny 19:45 (czasu sanajskiego) przeciwokrętowy pocisk balistyczny, który trafił tankowiec M/V Marlin Luanda, pływający pod banderą Wysp Marshalla. Z pomocą statkowi przybyły okręty.
Brytyjska Organizacja Handlu Morskiego (UKMTO) poinformowała w piątek, że dwa statki na Morzu Czerwonym zostały zaatakowane przez jemeńskich rebeliantów Huti. Nie ma informacji o rannych.
Trwające od listopada ataki bojowników Huti na statki i okręty w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej wpłynęły na to, że czołowe firmy branży żeglugowej zrezygnowały z trasy prowadzącej przez Kanał Sueski, wybierając dłuższą nieopodal Przylądka Dobrej Nadziei w Republice Południowej Afryki. Gdy Zarząd Kanału Sueskiego liczy straty w związku z spadkiem liczby statków płacących za pokonanie przeprawy, na południu ma miejsce rekordowy ruch na trasie morskiej.
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
160 górników chętnych na szkolenia dające kompetencje w energetyce wiatrowej
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze