Od przeszło 120 lat tajemniczy wrak Antikythera fascynuje badaczy z całego świata. Ostatnia ekspedycja prowadzona przez międzynarodowy zespół ekspertów, w tym archeologów, nurków, inżynierów oraz naukowców, przyniosła kolejne, ekscytujące odkrycia. Rzucają one nowe światło na zagadkową przeszłość tego antycznego statku, dostarczając cennych informacji dotyczących jego budowy, ładunku i ukrytych skarbów spoczywających na dnie morza.
Nurkowie z Lubeki w Niemczech zakończyli w poniedziałek akcję ratowania 400-letniego wraku statku, który leżał 11 metrów pod powierzchnią wody na południowo-zachodnim Bałtyku. Misja wydobycia pozostałości rozpoczęła się w czerwcu i miała trwać trzy miesiące. Jednak dzięki korzystnym warunkom pogodowym i dobrej widoczności pod wodą, prace udało się zakończyć przed planowanym terminem.
Już po raz dziesiąty jest organizowana ekspedycja "Santi. Odnaleźć Orła". Celem jej uczestników jest odkrycie, gdzie spoczywa wrak najsłynniejszego polskiego okrętu podwodnego z czasów II wojny światowej, ORP Orzeł. Obecnie jest to jedna z największych tajemnic w historii polskiej Marynarki Wojennej.
Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich opublikowała raport na temat utraty żurawia stoczniowego z pokładu holowanego pontonu na Morzu Bałtyckim, do którego doszło pod koniec sierpnia ub.r. Przypomniano, że trzej marynarze holownika Odys byli pod wpływem alkoholu.
Mała włoska wyspa Lampedusa znajduje się pod stale nasilającą się presją migracyjną; codziennie od wielu tygodni przybywa tam od kilkuset do ponad tysiąca migrantów. Przepełniony do granic możliwości jest tamtejszy ośrodek rejestracji, tzw. hotspot. Ale wyspa ta jest również miejscem dużego ruchu turystycznego. Te dwa światy - migracji i letniego wypoczynku - egzystują obok siebie.
Nurkowie wierzą, że udało im się odnaleźć jeden z sześciu okrętów Royal Navy zaginionych u wybrzeży Kornwalii w wyniku wojennej tragedii. Miało to miejsce w pobliżu Land's End w październiku 1944 roku, gdy sztorm ogarnął konwój, zabijając ponad 50 marynarzy Royal Navy.
Międzynarodowy zespół badaczy rozpoczął we wtorek podróż na dno Bałtyku, by badać wrak promu Estonia, którego zatonięcie w 1994 r. - jedna z najtragiczniejszych katastrof morskich XX wieku - pochłonęło 852 ofiary.
PK-7500, największy pływający dźwig rosyjskiej marynarki wojennej zmierza na arktyczną północ kraju. Ma być wykorzystywany do „technicznych operacji podwodnych”.
Kanadyjska straż przybrzeżna będzie mogła karać właścicieli jednostek, które zostały porzucone lub zatonęły i sprawiają przez to problemy.
Zajmująca się turystyką podwodną amerykańska firma OceanGate zawiesiła wszystkie operacje eksploracyjne i komercyjne, jak podała na swojej stronie internetowej. Jest to efekt tragicznej, czerwcowej wyprawy łodzi Titan, która w wyniku awarii implodowała podczas turystycznego rejsu w pobliżu wraku transatlantyku Titanic, zabijając wszystkich pasażerów. Głośna sprawa zelektryzowała opinię publiczną i podniosła debatę odnośnie bezpieczeństwa morskiego, a także kontroli realizacji komercyjnych rejsów w głębiny morskie.
Erbud: montaż słupów żelbetowych na terenie budowy fabryki Baltic Towers [wideo]
Nova Marina Gdynia żeglarskim i turystycznym centrum miasta
1,3 miliarda euro kar dla armatorów w 2025 r. po uruchomieniu programu FuelEU Maritime
Rosyjskie okręty weszły na Morze Czerwone. Zmierzają na Ocean Spokojny
Wywrócenie tankowca w Zatoce Omańskiej. Pomocy udzielił indyjski okręt
Strażacy nadal pracują na pogorzelisku w Nowym Porcie