Epidemia wirusa SARS-CoV-2, potocznie określanego koronawirusem, drastycznie wpłynęła nie tylko na życie prywatne milionów ludzi na całym świecie, ale również ma ogromne znaczenie dla gospodarki - tej międzynarodowej, jak i gospodarki każdego państwa dotkniętego epidemią. Już teraz szereg przedsiębiorców, niezależnie od formy prowadzenia działalności gospodarczej i wielkości zakładu, odczuwa skutki wprowadzonych przez władze ograniczeń i zakazów w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa.
Carnival Corp., największy na świecie armator statków wycieczkowych, poinformował w czwartek, że zwolni, lub wyśle na przymusowe urlopy kilka tysięcy pracowników. Przyczyną jest trwająca wciąż przerwa w rejsach i spadek na nie popytu z powodu pandemii koronawirusa.
Rząd Kanady przeznaczy 470 mln CAD na wsparcie dla rybaków w związku z pandemią koronawirusa – poinformował w czwartek premier Justin Trudeau. To kolejny pakiet pomocy dla tego sektora gospodarki, poprzedni był adresowany głównie do firm przetwórstwa rybnego.
Negatywne skutki Covid-19 odczuwane są w prawie każdej dziedzinie życia - społecznego, zawodowego, gospodarczego. Jest jednak ktoś, kto z obecnej sytuacji czerpie niemal same zyski- natura. A zadowolona natura niesie za sobą korzyści także dla żeglugi. O nowej rzeczywistości możliwościach dla żeglugi opowiada Asbjørn Halsebakke, produkt menadżer w Yaskawa Environmental Energy / The Switch
Wygasanie pandemii w poszczególnych krajach wcale nie musi oznaczać powrotu na ścieżkę wzrostu polskiego eksportu - uważają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), komentując czwartkowe dane GUS o obrotach handlu zagranicznego Polski.
Nadwyżka w obrotach towarowych handlu zagranicznego Polski w pierwszym kwartale tego roku wyniosła 3,5 mld zł - poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS). W takim samy okresie przed rokiem dodatnie saldo wyniosło 1,0 mld zł.
Scorpio Bulkers, zajmująca się transportem suchych ładunków masowych, postanowiła odłożyć instalację systemów oczyszczania spalin na trzynastu swoich statkach do co najmniej 2021 roku. Jest to sposób na zmniejszenie kosztów w momencie kryzysu wywołanego COVID-19.
Grupa żeglugowa A.P. Moller-Maersk ostrzegła przed gwałtownym spadkiem transportu kontenerów z powodu pandemii koronawirusa, z powodu słabszej sprzedaży detalicznej i zmniejszonemu popytowi na produkcję samochodów.
Obserwując aktualny stan gospodarki morskiej w ujęciu globalnym często wskazuje się na już zauważalne skutki epidemii. Mimo, że na pełne opisanie rozmiaru zniszczeń i dokładnego obrazu gospodarki morskiej w momencie zakończenia epidemii jest za wcześnie, przedstawiane są dane obrazujące zmiany w wolumenie transportu morskiego, ilości i wartości produkcji i remontów, czy wreszcie opisujące dynamikę zmian w odniesieniu do portfela zamówień.
W I kwartale 2020 roku w Porcie Gdańsk widoczny jest wpływ pandemii koronawirusa na branżę morską i obsłużony w porcie wolumen. Port Gdańsk w I kwartale 2020 roku uzyskał wynik o 8,3% niższy niż w analogicznym okresie 2019 roku zamykając I kwartał przeładunkami na poziomie 11,3 mln ton. Odnotowano spadki w większości grupach ładunkowych oprócz zbóż (+223%), LPG (+27%) i innych masowych (+6,4%).
IOPAN: elektrownia jądrowa w Choczewie może mieć negatywny wpływ na środowisko
Rosja wyeksportowała w tym roku z Mariupola 165 tys. ton ukraińskich ładunków
Nowy kontenerowiec Maerska płonie u wybrzeży Indii
Turystyczny statek w ogniu. 110 osób na pokładzie [WIDEO]
Wybuch na łodzi migrantów z Haiti: przyczyną rytuał voodoo?
Dwa lata po katastrofie ekologicznej w Odrze wzmożony monitoring stanu wody w rzece