Długooczekiwany sygnał do rozwoju offshore w Stanach Zjednoczonych dał amerykański departament energii kreśląc plan budowy do roku 2050 morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 86 GW. Dzieki realizacji tego celu w USA miałoby powstać około 160 tysięcy nowych miejsc pracy, a docelowo farmy przełożyłby się także na ograniczenie emisji CO2 amerykańskiej gospodarki o 1,8 proc., a także na zmniejszenie konsumpcji wody przez konwencjonalne elektrownie.
Rozwój morskiej energentyki wiatrowej w Polsce budzi rosnące zainteresowanie przemysłu stoczniowego, a także przedsiębiorstw związanych z obróbką metali ciężkich. Tegoroczna konferencja Offshore Wind - Logistics & Supplies 2016, która została zorganizowana przez Polskie Towarzystwo Morskiej Energetyki Wiatrowej, wzbudziła spore zainteresowanie branży i pokazała, że polskie firmy mogą mieć znaczący udział w realizacji polskich morskich farm wiatrowych.
Japonia dołączyła do walki o rynek pływających farm wiatrowych, na którym dominują firmy z Europy, takie jak portugalski EDP i norweski Statoil. Mitsubishi Heavy Industries oraz Hitachi rzucają im jednak wyzwanie.
Siem Aimery, unikatowy kablowiec przeznaczony do układania, podnoszenia i konserwacji kabli podmorskich, rozpoczął już pracę na farmie wiatrowej Nordsee One. Jednostka została w kwietniu przekazana armatorowi (Siem Offshore Contractors) przez polską stocznię Remontowa Shipbuilding.
W Szczecinie spotkali się przedstawiciele polskich i zagranicznych przedsiębiorstw, producentów i instytucji związanych z obszarem offshore. Wczoraj (30.05) rozpoczęła się bowiem Konferencja Pomeranian Offshore Networking Platform. Spotkanie potrwa zakończy się dziś.
Dziś w stoczni Remontowa Shipbuilding doszło do chrztu i przekazania jedynej w swoim rodzaju jednostki armatorowi Siem Offshore. Siem Aimery to unikatowy kablowiec przeznaczony do układania, podnoszenia i konserwacji kabli podmorskich.
W sobotę 19 marca 2016 roku ze stoczni REMONTOWA SHIPBUILDING należącej do REMONTOWA HOLDING w próby morskie wypłynął specjalistyczny statek przeznaczony do układania, podnoszenia i konserwacji kabli podmorskich. Statek zbudowany został dla renomowanego, norweskiego armatora Siem Offshore.
Końcówka roku 2015 była dla grupy MARS Shipyards & Offshore okresem bardzo obfitym w kontrakty z branży offshore. W ostatnich tygodniach spółki z grupy pozyskały zlecenia na realizację kilku istotnych projektów – zarówno w segmencie oil & gas, jak i wind power.
Pomimo dobrej kondycji wielu polskich przedsiębiorstw z branży morskiej, nadal występuje na światowym i europejskim rynku wiele zagrożeń, które należy przewidywać na szczeblu rządowym. Do jednych z najważniejszych należy podniesienie poziomu konkurencyjności firm stoczniowych.
Gdańska Stocznia Remontowa przyjęła zlecenia na przebudowę dwóch serwisowców offshore. Szczególnie ciekawa wydaje się przebudowa norweskiej jednostki Normand Draupne, która jest przerabiana na statek wiertniczy.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy