Zmiana warunków ekonomicznych rozwoju morskich farm wiatrowych wpływa na budowę łańcuchów dostaw. Osiągnięcie wysokiego wskaźnika local content w polskich projektach morskich farm wiatrowych będzie trudne. Udział firm z Polski w projektach offshore wind oraz problemy z tym związane były tematem dyskutowanym przez przedstawicieli branży podczas „Konferencji Offshore Wind – Ryzyko, Bezpieczeństwo, Finansowanie” w Sopocie, która odbyła się 6 marca br. Patronem medialnym wydarzenia był portal GospodarkaMorska.pl.
Początek nowego roku zapowiada duże zmiany w kolejnych jego miesiącach. Słabnąca podaż ładunków, szczególnie przewozów masowych powoduje, iż warunki frachtowe są bardzo marne. Taka sytuacja może doprowadzić do daleko idących zmian. Ich symptomy widać w ostatnich tygodniach.
Sankcje nałożone na Rosję po napadzie na Ukrainę osłabiły gospodarkę Rosji ale jej nie załamały. Moskiewski indeks MoEx zmalał w ciągu ponad roku o połowę, a akcje wiodących spółek zjeżdżają po równi pochyłej. Ceny surowców energetycznych i frachtów ustabilizowały się po skokowym wzroście cen surowców energetycznych spowodowanym zmianami w ich podaży i radykalną reorientacją logistyki.
Co najmniej jeden statek przewożący australijski węgiel, który był przeznaczony do Chin, został przekierowany do innego portu ze względu na niepewność dotyczącą chińskiej polityki celnej po złagodzeniu zakazu importu z Australii.
Nastroje w branży transportu morskiego nadal nie są zbyt optymistyczne. Kontynuacja spadków najważniejszych indeksów branżowych negatywnie wpływa na nastroje wielu podmiotów rynku. Jednakże niektóre polityki inwestycyjne armatorów jeszcze do niedawna mogły zaskakiwać, co widoczne było przede wszystkim w branży kontenerowej. Są jednak tutaj pewne symptomy, które mogą świadczyć o tym, że jednak i tutaj trwa wyhamowywanie inwestycji i zwiększanie złomowań, które mogą pomóc w stabilizacji warunków rynku transportu kontenerowego.
Główny indeks frachtu morskiego, śledzący stawki dla statków przewożących suche towary masowe, spadł piąty tydzień z rzędu, pod presją słabszych stawek w różnych segmentach statków. Ogólny indeks, który uwzględnia stawki dla statków typu capesize, panamax i supramax przewożących suche towary masowe, spadł o 19 punktów, czyli około 3%, do 621, najniższego poziomu od połowy czerwca 2020 roku.
Głosy analityków płynące z wielu stron podkreślają, iż 2023 rok może być dla światowej gospodarki bardzo trudny. Chodzi o spodziewane spowolnienie gospodarcze oraz niepewność, co do dalszego rozwoju rynków konsumpcyjnych i inwestycyjnych. Oczywiście będzie to miało w konsekwencji przełożenie na transport morski.
Główny indeks frachtu morskiego Baltic Exchange, śledzący stawki dla statków przewożących suche towary masowe capesize, panamax i supramax, notuje kolejny, duży spadek, utrzymując wielotygodniową, złą passę.
Rynek LNG odczuł zawirowania po napaści Rosji na Ukrainę i wprowadzeni sankcji. Radykalnej zmianie uległy szlaki transportu LNG zbiornikowcami. Wraz ze wzrostem popytu rynek odnotował szokujące skoki cen gazu i frachtów. Spadł popyt w CHRL oraz Japonii, drastycznie wzrósł za to w krajach Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii.
Koniec roku to dla wielu rynków frachtowych i czarterowych okres nasilającej się presji cenowej, wynikającej z ogólnej sytuacji gospodarczej jak i sezonowego spowolnienia. Wynikały one nie tylko z okresu świątecznego, ale spadającej podaży ładunków wynikającej między innymi z zaostrzającej się sytuacji pandemicznej w Chinach, a więc ważnym ośrodku generującym w znaczący sposób globalne zapotrzebowanie na surowce i ich transport. Według analityków taka sytuacja będzie kontynuowana w kolejnych tygodniach.
Erbud z kontraktem o wartości 92 mln zł na prace budowlane dla MFW Bałtyk 2
Darchem Engineering dostarczy wyposażenie dla fregat programu "Miecznik"
Gdańscy radni PiS chcą nadzwyczajnej sesji nt. pożaru w porcie, zapylenia węglem i Port Service
Polsko-szwedzkie rozmowy dotyczące rozwoju połączeń promowych
Groźna kolizja dwóch statków w pobliżu portu w Singapurze
Wojewoda pomorska: można otworzyć plaże po pożarze hali w Porcie Gdańsk