Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej krytykuje plan zakupu od Australii używanych fregat dla polskiej marynarki wojennej.
Przez najbliższe dni oczy żeglarskiego świata będą zwrócone na Gdynię! To za sprawą otwartych dzisiaj Targów Sportów Wodnych Wiatr i Woda. W basenie jachtowym zagości ponad 120 nowoczesnych i luksusowych jachtów polskich oraz zagranicznych producentów. Przypominamy, na co warto zwrócić uwagę podczas czterodniowego święta sportów wodnych.
MGMiŻŚ rozpoczęło proces konsolidacji państwowych stoczni, co ma dać impuls do rozwoju przemysłu stoczniowego i ułatwić im starania o duże, zagraniczne kontrakty. Rząd zapowiada, że chce odbudować przemysł stoczniowy, który ma w Polsce duży potencjał. Eksperci wskazują jednak, że infrastruktura stoczniowa wymaga miliardowych inwestycji, a polskie stocznie – obok długofalowej strategii – pilnie potrzebują nowych zleceń. Szansą może być program modernizacji Marynarki Wojennej, który zapewni transfer technologii i know-how.
Zakup używanych, 30-letnich fregat Adelaide od Australii jest błędem – ocenia kmdr por. rez. Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl. Jak podkreśla, te jednostki nie odpowiadają potrzebom nowoczesnych sił morskich i będą nieskuteczne w przypadku ewentualnych zagrożeń na Bałtyku. Drogie w pozyskaniu i kosztowne w eksploatacji całkowicie uzależnią też Marynarkę od zagranicznej pomocy technologicznej, bo do ich serwisowania i napraw trzeba będzie ściągać specjalistów z USA i Australii.
Udało się zatrzymać proces degradacji polskiego przemysłu stoczniowego – podkreślają przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Teraz trwają prace nad tym, by ten sektor zaktywizować. Konieczne jest uruchomienie programu dużych zamówień stoczniowych i wsparcie ze strony państwa. Pomóc może także konsolidacja sektora i specjalizacja, np. produkcja okrętów dla Marynarki Wojennej – wynika z raportu Instytutu Studiów Wschodnich. Wdrożony program naprawczy może skutkować stworzeniem 85 tys. nowych m
Polski przemysł stoczniowy stoi przed koniecznością transformacji. Co trzeba zrobić aby się rozwijał? Jakie korzyści przyniesie to gospodarce naszego kraju? Z drugiej strony, jakie koszty poniesie państwo polskie, jeśli pozwoli na upadek tego sektora gospodarki? Na te pytania odpowiada Instytut Studiów Wschodnich w eksperckim raporcie „Polski sektor stoczniowy: stan obecny, perspektywy, zagrożenia”.
Wojsko Polskie musi być liczniejsze, wyposażone w nowoczesny sprzęt, odznaczające się wysokim morale i mocno osadzone w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział w środę minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w Polskim Radiu Szczecin.
Jak wynika z danych GUS i ministerialnej prezentacji przed sejmową Komisją Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, w 2017 roku polskie stocznie nie otrzymały ani jednego zamówienia na gotowy statek z rynku międzynarodowego, oczywiście najważniejszego w globalnej gospodarce. Nikt o tym nie powiedział wprost i nie wyjaśnił, dlaczego.
Stocznie z Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Nauta i Stocznia Wojenna w Gdyni budują okręt wywiadowczy dla Królewskiej Szwedzkiej Marynarki Wojennej. Jednostka będzie miała 74 m długości. Wartość kontraktu ze stocznią jest objęta tajemnicą handlową.
Mówiąc o wyzwaniach polskiej gospodarki morskiej należy najpierw wyraźnie zdefiniować zakres tej branży. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej ustaliło pięć jej podstawowych filarów : żegluga morska, eksploatacja portów, przemysł stoczniowy, żegluga śródlądowa, rybołówstwo i edukacja.
Producenci podmorskich kabli mają już zarezerwowane moce produkcyjne na najbliższe lata
Kolejne duże przeładunki w Porcie Kołobrzeg
Niemieckie media teoretyzują na temat roli Polski w wysadzeniu Nord Stream
Co tam panie w kontenerach? Chiny trzymają się mocno
Rosyjski żaglowiec Sztandart niewpuszczony do portu Granville
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3