Inwestycje polskich prywatnych stoczni liczone są w dziesiątkach milionów złotych. Z tanią, masową produkcją statków w Azji wygrywają jakością. Z kolei w konkurencji z norweskimi producentami pomaga elastyczność i umiejętność znalezienia nisz rynkowych. Dużym wyzwaniem jest przyciąganie do przemysłu stoczniowego młodej kadry.
Będą kolejne pozwy przeciwko Tote Marine – armatorowi statku ro-ro El Faro, który zatonął dwa tygodnie temu w rejonie Wysp Bahama. Walkę o wielomilionowe odszkodowania od rodzin amerykańskich i polskich marynarzy zapowiedział Edward Jazłowiecki, amerykański prawnik polskiego pochodzenia.
Rodzina jednego z członków załogi statku ro-ro El Faro, który zatonął dwa tygodnie temu w pobliżu Bahama, złożyła pozew o odszkodowanie od armatora jednostki za zaniedbanie i odpowiedzialność za śmierć ich bliskiego. Żądają 100 mln dolarów.
W dalszym ciągu wśród niektórych polskich marynarzy pokutuje błędne przekonanie, iż praca najemna na statkach eksploatowanych przez armatorów/pracodawców posiadających faktyczne zarządy w tzw. „rajach podatkowych” (np. Hongkong, Bahrajn, Monako, Liberia etc.) skutkuje dla nich brakiem powstania obowiązku podatkowego w Polsce.
Polska jest dziś największym eksporterem łodzi motorowych z silnikami zaburtowymi w Europie. Po obecnym sezonie na światowych rynkach widać też wyraźny wzrost sprzedaży w całym przemyśle jachtowym. Branża z optymizmem patrzy w przyszłość.
Według szacunków WWF Polska, tylko w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego może zalegać nawet 800 ton sieci widm. Sieci te nadal łowią ryby. Jak pokazują badania naukowe, łowność pozostawionych w morzu sieci utrzymuje się w granicach od 20% - w pierwszych miesiącach od ich zagubienia - do 6% ich pierwotnej zdolności połowowej. Ten niekontrolowany przyłów ryb oraz innych organizmów, w tym ptaków i ssaków morskich, może wpływać negatywnie na żyjące w morzu populacje oraz stabilność ekosystemu.
Linia do wytwarzania platform pośrednich jest już skompletowana. 12 października br. w fabryce Bilfinger Mars Offshore w Szczecinie odbyło się uruchomienie testowej produkcji fundamentów morskich elektrowni wiatrowych.
Już po raz piętnasty, w piątek 9 października odbyło się forum gospodarcze w Gdyni. W tym roku impreza zorganizowana została w odświeżonej formule, jako „Forum Gospodarki Morskiej” i w całości poświęcono ją zagadnieniom związanym z rozwojem portów, żeglugi i przemysłu stoczniowego.
Łódź, jacht i ponton zostały w niedzielę zawrócone z Bałtyku przez Straż Graniczną do najbliższych portów i przystani – przyczynami był brak patentu, specjalnych pozwoleń połowowych, przeterminowane środki pirotechniczne.
- Na Forum Gospodarki Morskiej spotykamy się, żeby debatować na tematy związane z interesem firm związanych z gospodarką morską. Dziś możemy śmiało powiedzieć, że potencjał branży morskiej jest ogromny, choć jest jeszcze dużo do zrobienia - mówiła podczas otwarcia forum Dorota Pyć, podsekretarz stanu ds. gospodarki morskiej w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.
Wystartowała 4. edycja Aktywnej Plaży z Portem Gdynia
Gdynia uczci 161. rocznicę urodzin inż. Tadeusza Wendy
Arctic Express Nr 1: Chiny – Archangielsk – Moskwa morzem i koleją w 25 dni
Spotkanie szefów MSZ Polski i Sri Lanki. Omawiano m.in. współpracę portów morskich
Erbud z kontraktem o wartości 92 mln zł na prace budowlane dla MFW Bałtyk 2
Darchem Engineering dostarczy wyposażenie dla fregat programu "Miecznik"