To już kolejna akcja ekoorganizacji WWF i polskich rybaków. Razem starali się oczyścić Bałtyk z zerwanych sieci, które zagrażają bałtyckiemu ekosystemowi.
W niedzielę doszło do wypadku jachtu z polskimi turystami u wybrzeży Maroka. Dwoje Polaków zginęło. Rybakom udało się uratować 6 innych osób.
Najważniejszym punktem obrad Rady Ministrów UE ds. rolnictwa i rybołówstwa, która odbyła się 22 października 2015 r. w Luksemburgu, w części rybackiej były negocjacje limitów połowowych (Total Allowable Catch - TAC) dla Morza Bałtyckiego na rok 2016.
Kolejny raz ministrowie odpowiedzialni za rybołówstwo w swoich krajach odrzucili doradztwo naukowe Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES) w przypadku 7 z 10 stad ryb w Bałtyku. Całkowity dopuszczalny połów został ustalony powyżej zalecanych przez ICES limitów dla śledzia, dorsza, łososia i szprota.
22 października ministrowie odpowiedzialni za rybołówstwo w UE ustalą wysokość całkowitych dopuszczalnych połowów (TAC) w Bałtyku. Aby zapewnić stabilną przyszłość polskim rybakom, minister Plocke powinien poprzeć zalecenia Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES). Jednocześnie powinien odrzucić wniosek Komisji Europejskiej, który w obecnym kształcie może doprowadzić do dalszego pogarszania się stanu niektórych stad ryb w Bałtyku.
Dwóch nietrzeźwych załogantów kołobrzeskiego kutra ujawnili wczoraj funkcjonariusze kołobrzeskiej placówki Straży Granicznej.
Część polskich armatorów postuluje wprowadzenie zakazu połowów na Bałtyku przez pięć lat. Rybacy są zdania, że za słabą kondycją dorsza stoją połowy paszowe. Chcą oni również zmian dotyczących złomowania kutrów i nowego programu pomocowego. Rybacy zawiązali komitet protestacyjny we Władysławowie.
Według szacunków WWF Polska, tylko w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego może zalegać nawet 800 ton sieci widm. Sieci te nadal łowią ryby. Jak pokazują badania naukowe, łowność pozostawionych w morzu sieci utrzymuje się w granicach od 20% - w pierwszych miesiącach od ich zagubienia - do 6% ich pierwotnej zdolności połowowej. Ten niekontrolowany przyłów ryb oraz innych organizmów, w tym ptaków i ssaków morskich, może wpływać negatywnie na żyjące w morzu populacje oraz stabilność ekosystemu.
Opublikowany dziś (13.10) Raport Roczny MSC 2014-15 „15 lat certyfikowanych ryb i owoców morza” niezależnej, międzynarodowej organizacjipozarządowej Marine Stewardship Council (MSC) nie pozostawia wątpliwości - miniony rok był tym, w którym rynek zrównoważonych produktów rybnych i owoców morza stale się rozwijał. Konsumenci mieli również coraz więcej możliwości do nagradzania zrównoważonych praktyk rybackich poprzez zakup produktów rybnych z certyfikatem MSC na opakowaniu.
- Rybołówstwo to jeden z obszarów, w których Rzeczpospolita wymaga naprawy – mówił prezydent Andrzej Duda, który spotkał się we wtorek z rybakami w Darłowie. - Wymaga naprawy przede wszystkim w aspekcie empatii i wysłuchania racjonalnych i uzasadnionych oczekiwań grupy społecznej, jaką są rybacy, przez władzę i uwzględnianie rozsądnych postulatów w codziennej działalności i realizowaniu polityki – podkreślił prezydent.
Jeden z największych kontenerowców OOCL zawitał do Baltic Hubu
Dzień ze Strażą Graniczną z Krynicy Morskiej
Marynarze szkolą się z elitą amerykańskich sił specjalnych
Firma z Grenlandii - światowy lider przetwórstwa rybnego - otwiera biuro w Gdańsku
Ukraina potwierdziła zniszczenie rosyjskiego promu w Kraju Krasnodarskim
Odszkodowania marynarskie: Czas ma znaczenie!