Wodne oldtimery opanowały w weekend wody Zatoki Gdańskiej. Około 30 drewnianych i stalowych jachtów popłynęło w sobotę, 10 października w żeglarskiej paradzie. Odbyła się ona w ramach zlotu „Próchno i Rdza”. Jednostki żeglowały na trasie Gdynia-Sopot-Gdynia.
Na początku ubiegłego roku, dhow czyli tradycyjny żaglowiec z Afryki Wschodniej - przepłynął ponad 500 km na południe wzdłuż wybrzeży Kenii i Tanzanii, zawijając po drodze do prawie pół tuzina portów. To wycieczka, którą odbyło wiele łodzi, jednak Flipflopi wyróżnia się na ich tle. Zamiast tradycyjnej konstrukcji drewnianej, dziesięciometrowy, siedmiotonowy statek został wykonany w całości z odpadów plastikowych zebranych na plażach w Kenii.
Blisko 46 tysięcy prześluzowanych jednostek od 1 maja do 30 września – to bilans Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Białymstoku – administratora Kanału Augustowskiego. Drugi rok z rzędu, został pobity historyczny rekord śluzowań! A to jeszcze nie koniec, ponieważ ze względu na duże zainteresowanie turystów Kanałem, Wody Polskie zdecydowały o przedłużeniu sezonu żeglugowego do końca października.
Odpowiedzialna żegluga opiera się na korzystaniu z odnawialnych źródeł energii i minimalnym oddziaływaniu na środowisko naturalne. Obecnie, zrównoważony jachting zyskuje nowe możliwości dzięki zaawansowanej technologii, umożliwiającej instalację elektrycznego napędu na jednostkach pływających.
Instytucja nadzorująca stan północnoamerykańskich Wielkich Jezior postanowiła posprzątać jeziora z tysięcy ton plastikowych śmieci. Zaczęto od współpracy z żeglarzami i instalacji pływających koszy i filtrów w kanadyjskich marinach.
Sunreef Yachts przedstawia drugą część wideo-wywiadu z Rafaelem Nadalem!
Już po raz dwunasty w historii – a szósty w Gdyni – na wodach naszej zatoki spotkają się „wodne oldtimery”. Wszystko za sprawą Zlotu Jachtów z Duszą „Próchno i Rdza”, który odbędzie się w dniach od 8 do 11 października. Głównym punktem programu jest uroczysta parada, która w samo południe w sobotę 10 października wystartuje z Gdyni.
W mediach społecznościowych trwa dyskusja pomiędzy Polskim Związkiem Żeglarskim a armatorem jachtu Sharki odnośnie postępowania inspektorów MZT PZŻ w procesie ubiegania się o świadectwo pływalności jachtu, wymagane do przepłynięcia z portu Cuxhaven do Szczecina po prowizorycznej naprawie jachtu wyciągniętego z wody po zatonięciu.
W dniu 21 września 2020r. na profilu facebook jachtu Sharki pojawił się post, w którym armator skierował pod adresem Polskiego Związku Żeglarskiego szereg zarzutów związanych z ubieganiem się o zaświadczenie o pływalności jachtu. Dokument ten był potrzebny armatorowi do przepłynięcia z portu w Cuxhaven do Szczecina, po tym jak jacht został wyciągnięty z wody po zatonięciu. W efekcie powyższego postu wdrożyłem czynności wyjaśniające przebieg procedur zastosowanych przez inspektorów Morskiego Zespołu Technicznego PZŻ względem armat
Metal Shark, budowniczy statków z amerykańskiej Luizjany, wkracza na rynek jachtów rekreacyjnych, przedstawiając nowy 48-metrowy katamaran z aluminiowym kadłubem.
Nowy kontenerowiec Maerska płonie u wybrzeży Indii
Turystyczny statek w ogniu. 110 osób na pokładzie [WIDEO]
Wybuch na łodzi migrantów z Haiti: przyczyną rytuał voodoo?
Dwa lata po katastrofie ekologicznej w Odrze wzmożony monitoring stanu wody w rzece
Rosjanie rezygnują z wycieczek na Krym, szczególnie z Sewastopola. Rosyjska baza floty przyciąga ataki
Wystartowała 4. edycja Aktywnej Plaży z Portem Gdynia