Żeglugowy gigant CMA CGM po raz kolejny spróbuje wrócić do tranzytu przez Morze Czerwone. Grupa już dwa razy się wycofywała z tej trasy ze względu na zagrożenie atakami Huti.
Statek ostrzelany 18 lutego przez Huti, porzucony przez załogę, wciąż dryfuje na Morzu Czerwonym. Znajdujący się na jego pokładzie ładunek 22 000 ton nawozu stanowi poważne zagrożenie ekologiczne dla akwenu.
Jemeńscy bojownicy Huti przekazali 27 lutego, że rozważą powstrzymanie się od ataków na żeglugę w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej, jeśli Izrael powstrzyma swoją "agresję" w Strefie Gazy.
Przewożący nawóz masowiec Rubymar, który został w zeszłym tygodniu trafiony rakietą Huti, wciąż nie zatonął całkowicie, ale jego rufa jest już pod wodą.
Wielka Brytania nałożyła we wtorek sankcje na trzy jednostki irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej oraz na trzy osoby fizyczne za to, że umożliwiają jemeńskim rebeliantom Huti przeprowadzanie ataków na statki handlowe na Morzu Czerwonym.
Niemiecka fregata Hessen, która została rozmieszczona na Morzu Czerwonym w celu ochrony statków handlowych, odparła pierwszy atak milicji Huti działającej z Jemenu. Okręt biorący udział w unijnej misji wojskowej Aspides skutecznie walczył we wtorek wieczorem z dwoma dronami wroga, poinformowała dpa.
Centralne dowództwo USA (CENTCOM) poinformowało, że we wtorek amerykańskie samoloty i okręt wojenny koalicji zestrzeliły na Morzu Czerwonym pięć jednokierunkowych dronów szturmowych, które pochodziły z obszarów kontrolowanych przez Huti w Jemenie.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało, że Polska potępia trwające ataki podejmowane z terytoriów kontrolowanych przez Hutich w Jemenie przeciwko statkom handlowym i okrętom marynarki wojennej płynącym przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską.
Dwie fregaty, niemiecka FGS Hessen (F221) i grecka Hydra (F-452) wchodzą na Morze Czerwone, aby ochraniacz żeglugę przed atakami ze strony jemeńskich bojowników Huti. Tym samym rozpoczyna się fizyczny wymiar operacji EUNAVFOR "Aspides". Misja okrętów pod auspicjami Unii Europejskiej jest wkładem w tworzenie bezpieczeństwa transportu morskiego w zagrożonym rejonie.
Trwające od października ataki jemeńskich bojowników Huti na statki i okręty poruszające się po Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej doprowadziły do ogromnych zawirowań w transporcie morskim. W wyniku tego wiele firm, w tym należące do czołówki branży transportowej, zrezygnowały z tras prowadzących przez Kanał Sueski, co wydłużyło trasy ich statków i pozmieniało grafiki w portach. Dowiedzieliśmy się, jak radzi sobie z tym gdański terminal kontenerowy Baltic Hub.
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu